Dwulatek z Jadownik kilka dni temu w jednym ze szpitali w Chicago przeszedł skomplikowaną operację przeszczepu wątroby. Dawcą był jego tato. Operacja, ratująca życie chłopca, mogła być przeprowadzona dzięki finansowemu wsparciu wielu osób.
Chłopiec czuje się dobrze. Po niewielkim kryzysie (pojawiła się gorączka), który został szybko opanowany, Marcelek po raz pierwszy od operacji mógł zjeść mleko. Był to bardzo wyczekiwany przez niego moment.
– Marcelkowi wyjęto sondę z noska a wieczorem został przewieziony na zwykły oddział. Ogromnie się cieszymy, że tak dobrze sobie poradził i spędził po przeszczepie wątroby tylko 6 dni na oddziale intensywnej terapii. Na ten moment wszystko jest pod kontrolą i idzie zgodnie z planem. Marcelek czuje się coraz lepiej i mamy ogromną nadzieję, że tak już pozostanie – napisali jego bliscy na FB.
Także coraz lepiej czuje się tata Marcelka, chociaż nadal jest jeszcze osłabiony. W poniedziałek miał pierwszą wizytę kontrolną po operacji, lekarze byli zadowoleni z wyników.
Bliscy chłopca po raz kolejny dziękują za wsparcie i proszą o pomoc. Przed dwulatkiem jeszcze długa i kosztowna rehabilitacja.
- Link do zbiórki: https://www.siepomaga.pl/marcelek-kubala
- Grupa wsparcia: Pomóżmy Małemu Wielkiemu Marcelkowi
- Marcelkowi można także pomóc wpłacając dowolną kwotę tytułem „Darowizna na rzecz Marcela Kubali”na numer konta Stowarzyszenia LIVER:94 1750 0012 0000 0000 2068 7444 lub wpłata ON-LINE: www.liver.pl/kubala-marcel#NiemozliweStaloSieMozliweMarcelKubala
- Twój 1% podatku to wielki dar sercaKRS: 0000 124 837 cel szczegółowy: Kubala Marcel