Do zdarzenia doszło około godziny 17 w Królówce. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 38-latek kierujący hondą zjechał do rowu, by uniknąć zderzenia z innym pojazdem.
W efekcie mężczyzna doznał poważnego, otwartego złamania. Potłuczeń doznał także pasażer hondy 12-letni syn mężczyzny. Okoliczności wypadku wyjaśnia KPP w Bochni.
maciek
09 lipca 2019 godzina 08:11
Ludzie sprzedajcie te motory, szanujcie życie. Plaga wypadków i bardzo często nawet bez winy motocyklisty.