Dyscyplinarne zwolnienie z pracy Jana Trusia, dyrektora Gminnego Centrum Kultury Czytelnictwa i Sportu w Bochni spowodowało, że na znak protestu z pracy postanowiła odejść zdecydowana cześć zespołu. Rezygnację z pracy złożyła główna księgowa, pani obsługująca sekretariat, specjalistka ds kadr, a także pracownik techniczny.
Z informacji, do jakich udało się nam dotrzeć wynika, że w tej chwili w GCKCziS pracuje tylko zastępczyni dyrektora, sprzątaczka i jeszcze jedna osoba ze świetlicy w Nieszkowicach Małych, która w GCKCziS uzupełnia etat.
Wszystkie osoby, które odeszły zrobiły to na znak solidarności z byłym dyrektorem zwolnionym przez wójta Marka Bzdeka.
Sam sposób rozwiązania umowy pracy z dyrektorem spotkał się z ogromnym oburzeniem środowiska bocheńskiego. Jest to szczególnie widoczne na FB.
Dyrektor przekonuje, że został niesłusznie zwolniony, zapowiada skierowanie sprawy do sądu.
Portal Bochnia z bliska sprawę będzie na bieżąco monitorować.
Żegnaj Marku
21 listopada 2018 godzina 22:57
Ta niezwykle pochopna decyzja wójta była chyba ogniem zapalnym. Już słychać na gminie głosy że głosowaliby inaczej gdyby wiedzieli co się będzie działo, ponoć już są przymiarki do referendum o odwołanie. Będzie grubo przez te 5 lat
felek
21 listopada 2018 godzina 23:34
Oj, chyba się komuś to zwolnienie odbije czkawką…
Anonim
22 listopada 2018 godzina 13:59
Kurde a ja mieszkaniec Gminy Bochnia głosowałem na Pana Bzdeka 🙁
Wyborca
22 listopada 2018 godzina 21:08
Niestety ja też zagłosowałem na mister Bzdeta. Już mi wstyd za niego. Panie Janie – powodzenia!!!
Za referendum
23 listopada 2018 godzina 00:11
Tak! Zróbmy referendum za odwołaniem Bzdeka! Wystarczą podpisy 10% mieszkańców Gminy pod wnioskiem i później w głosowaniu frekwencja co najmniej taka ilu było głosujących na Bzdeka w wyborach. Damy radę! Bzdek pokazał swoje prawdziwe oblicze!
Referendum
23 listopada 2018 godzina 16:31
Jestem za !!!