Trzej opozycyjni radni z gminy Bochnia mają prawo do krytyki działalności Samodzielnego Publicznego Gminnego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Bochni – uznał dziś Sąd Okręgowy w Tarnowie, podtrzymując tym samym wyrok Sądu Rejonowego w Bochni.
– Nie mogło być inaczej, występowaliśmy przecież w interesie naszych mieszkańców. Mam nadzieję, że dyrektorka SP GZOZ w końcu zrozumie, że radni mają prawo do krytyki działań gminnych jednostek – podkreśla Izydor Wróbel komentując na gorąco postanowienie tarnowskiej temidy.
O co chodzi?
Katarzyna Kupisz, dyrektorka SP GZOZ skierowała sprawę do sądu po tym, jak opozycyjni radni wytknęli jej nieprawidłowości w gminnej służbie zdrowia.
W akcie oskarżenia podniosła, że publicznie formułowane bezpodstawne pomówienia i insynuacje poniżają podmiot w oczach opinii publicznej i narażają go na utratę zaufania potrzebnego w prowadzonej działalności leczniczej.
O problemach z dostępem do lekarzy w gminie Bochnia było głośno od dawna. Bywało, że w wyznaczone dni lekarzy zwyczajnie nie było w ośrodkach.
Mieszkańcy gminy mieli problem, by uzyskać receptę na stale przyjmowany lek, nie mówiąc już o poradzie lekarskiej.
O kłopotach radni informowali SP GZOZ. Widząc, że ich interwencje nie przynoszą efektu powiadomili też NZF, prosząc o przeprowadzenie kontroli we wszystkich gminnych ośrodkach. Kontrola zakończyła się nałożeniem kary finansowej na dyrekcję SP GZOZ. O szczegółach napiszemy niebawem.
