
Nadal trwa kontrola w Gminnym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Bochni. NFZ zdecydował się na nią po informacji, jaką otrzymał od opozycyjnych radnych gminy Bochnia.
Radni skarżyli się na nieprawidłowości w funkcjonowaniu GZOZ. Chodziło przede wszystkim o utrudniony dostęp do lekarzy pierwszego kontaktu. Bywało, że w ośrodkach zdrowia lekarzy nie było przez kilka dni.
Kontrola w GZOZ nadal trwa. Pracownicy NFZ sprawdzają jego działalność od początku roku.
Kontrolerzy sprawdzą, czy umowa w ramach podstawowej opieki zdrowotnej jest prawidłowo realizowana w zakresie dostępności i organizacji udzielania świadczeń opieki zdrowotnej, m.in. czy świadczenia udzielane są zgodnie z harmonogramem i przez lekarzy zgłoszonych do Małopolskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ, czy zapewniona jest pacjentom możliwość bieżącej rejestracji w sposób określony przepisami – wyjaśnia Aleksandra Kwiecień, rzeczniczka prasowa Małopolskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ w Krakowie.
Katarzyna Kupisz, dyrektorka GZOZ w Bochni po tym, jak opozycyjni radni wytknęli jej nieprawidłowości w gminnej służbie zdrowia, zdecydowała się na skierowanie sprawy do sądu. W akcie oskarżenia podniosła, że publicznie formułowane bezpodstawne pomówienia i insynuacje poniżają podmiot w oczach opinii publicznej i narażają go na utratę zaufania potrzebnego w prowadzonej działalności leczniczej.
ZOBACZ TAKŻE:
