Do zdarzenia doszło wczoraj (wtorek) ok. godziny 20.25 w jednym z mieszkań w Brzesku-Okocimiu. 21-latek pochodzący spod Bochni przebywał u swojej partnerki, gdy do drzwi zapukał mężczyzna, tłumacząc, że zahaczył o samochód zaparkowany pod blokiem.
Gdy kobieta otworzyła drzwi, do mieszkania wtargnęło trzech mężczyzn z kominiarkach i maskach gazowych. Rzucili się na mężczyznę, a ją obezwładnili. 21-latek został dotkliwie pobity. Ze złamaniami ręki i żeber trafił do Szpitala Powiatowego w Brzesku.
O zdarzeniu została powiadomiona policja.
– Szukaliśmy sprawców tego pobicia, teren był patrolowany, niestety nie udało się nikogo zatrzymać. Dziś zostanie przesłuchany 21-latek, który nadal przebywa w szpitalu, jego zeznania, a także zeznania świadków będą mieć kluczowe znaczenie w tej sprawie – mówi Ewelina Buda, rzeczniczka prasowa KPP w Brzesku.
Nie wykluczone, że zdarzenie ma związek z innymi podobnymi incydentami, do których doszło na terenie Bochni w ubiegłym roku. To nie pierwszy przypadek, kiedy 21-latek został zaatakowany i pobity.
zbulwersowany
18 lipca 2019 godzina 14:06
Ludzie są napadani we własnych domach, kiedyś to było nie do pomyślenia.
Co dalej?
Ss
28 października 2019 godzina 17:30
Klamkę trzeba zawsze mieć przy sobie
Kuba
09 października 2022 godzina 16:13
No ja jeszcze nie słyszałem nigdy w życiu żeby ktoś niewinny był napadnięty.