13-latek stał na czatach, podczas gdy jego starszy kolega okradał jeden z domów w Brzesku. Teraz obaj będą musieli się z tego wytłumaczyć przed sądem.
Kilka dni temu KPP w Brzesku zgłosił się mieszkaniec Brzeska informując o włamaniu do swojego domu.
– Mężczyzna, który wieczorem wrócił zauważył otwartą furtkę od ogrodzenia, uszkodzone drzwi wejściowe i zapalone światło w domu. Po wejściu do środka stwierdził, że z pomieszczeń zniknął sprzęt elektroniczny o wartości 330 złotych – mówi st. asp. Ewelina Buda, rzeczniczka prasowa KPP w Brzesku.
Funkcjonariusze operacyjni rozpoczęli poszukiwania sprawców. Dzięki pozyskanym informacjom już po dwóch dniach zatrzymali 19-letniego mieszkańca Brzeska, który stał za włamaniem.
Nastolatek przyznał się do przestępstwa.
– Wiedział, że w domu nikogo nie ma i wykorzystał ten fakt. Podczas włamania towarzyszył mu o 6 lat młodszy kolega, który za zadanie miał obserwować czy nikt nie nadchodzi – dodaje rzeczniczka brzeskiej policji.
19-latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Natomiast sprawą jego młodszego kolegi zajmie się sąd rodzinny.