Zawilgocone i zagrzybione ściany oraz uszkodzona kanalizacja, która systematycznie zalewa mieszkanie fekaliami. W takich warunkach mieszka 62-letnia Janina Grzebieniarz. Kobieta stara się o inne mieszkanie socjalne. Pytamy przedstawicieli brzeskiego magistratu: czy pani Janina otrzyma pomoc?
– To gorsze warunki, niż te, w jakich są przetrzymywane zwierzęta w stajni – żali się kobieta pokazując swoje mieszkanie.
Jest mocno schorowana. Cierpi na bóle reumatyczne, systematycznie leczy się u kardiologa. Ma w końcu problemy z poruszaniem się. Zapewnia, że o inne mieszkanie stara się od dłuższego czasu. Ma żal do przedstawicieli poprzedniej ekipy rządzącej, ale też obecnej, że nikt nie chce jej pomóc.
-Nie potrzebuję nic poza suchym mieszkaniem, niewielkim kątem, w którym nie będę miała problemów z kanalizacją. W tej chwili jestem systematycznie zalewana fekaliami – mówi kobieta.
Stanisław Sułek, sekretarz UM w Brzesku przyznaje, że Janina Grzebieniarz zajmuje lokal mieszkalny mający status pomieszczenia tymczasowego.
Do czasu uzyskania (w ubiegłym roku) emerytury ZUS ww. była objęta stałą pomocą socjalną oraz materialną w formie zasiłków celowych lub okresowych z MOPS w Brzesku.
W roku 2018 otrzymała dwa zasiłki celowe (w kwietniu i grudniu).
W odpowiedzi na pismo Janiny Grzebieniarz z dnia 20 marca 2019 r. w sprawie podjęcia interwencji w celu poprawy warunków mieszkaniowych w pomieszczeniu tymczasowym przy ul. Krętej w Brzesku zostało skierowane do administratora budynku tj. spółki MZGM pismo ze zleceniem dokonania kontroli stanu technicznego instalacji kanalizacyjnej oraz ustalenia przyczyn zagrzybienia i zawilgocenia lokalu.
Pracownicy Spółki MZGM poinformowali, że zostały podjęte stosowne działania interwencyjne. Kanalizacja została udrożniona.
– Pani Janina otrzyma druk wniosku o przydział mieszkania komunalnego i będzie mogła ubiegać się o przydział lokalu socjalnego lub komunalnego – dodaje sekretarz miasta.
