E-maila z redakcji brytyjskiego „Vogue’a” o mało co nie przeoczyła. Zobaczyła go przez przypadek po miesiącu, jako do niej trafił. Czytając, myślała, że to jakiś kawał. Nie był to jednak żart. Stworzoną przez 28-letnią mieszkankę Brzeska kolekcją ubranek dla dzieci zainteresowały się redaktorki brytyjskiej biblii mody. I tak się im spodobała, że dziecięce stylizacje na bazie jej projektów pokazały aż w czterech numerach tego magazynu.
Spotykamy się w Brzesku. Do rodzinnego miasta Sabina Hajdo-Piórek przyjeżdża z Lipska. Mieszka tam razem z mężem i blisko 2-letnią Lenką. Tymczasowo, bo mąż Sabiny wzięty programista pracuje na całym świecie. Ona z córką jest przy nim. Mieszkali w Stanach Zjednoczonych, Bratysławie, teraz są w Lipsku. Co będzie kolejnym przystankiem? Nie wiadomo.
– Dlatego zależało mi na stworzeniu dla siebie, takiego zajęcia, które pozwoli mi pracować w każdym zakątku kuli ziemskiej – mówi absolwentka dziennikarstwa na UJ w Krakowie.
Firmę rêver KIDS, zajmująca się sprzedażą autorskich ubranek dla dzieci założyła razem z siostrą. Dziś jednak już prowadzi ją sama. Projektuje wygodne spódniczki, sukienki, koszulki i spodnie, ale też płaszczyki. Nowością w tym sezonie mają być stroje kąpielowe.
Ubranka rêver KIDS to marka Premium – proste kroje ze szlachetnych tkanin. Materiały kupuje w Hiszpanii, we Włoszech, a także w Polsce. To len, bawełna, wełna, albo len z wiskozą. Stawia na kolory pastelowe: brudny róż, beż, krem.
-Każdy strój testuje moja córka Lenka. Jeśli jest wygodny i jej się podoba, wiem, że przyjmie się i mamy będą go zamawiały dla swoich pociech – mówi.
Zaprojektowane przez Sabinę ubranka szyte są w niewielkich seriach. To wyróżnia tę markę i czyni ją wyjątkową. Przygotowuje dwie kolekcje w roku: wiosna-lato i jesień zima.
Na początku, tuż po założeniu firmy swoje projekty brzeszczanka pokazywała tylko na Instagramie. To tam wypatrzył ją „Vogue”. Teraz jest już właścicielką sklepu internetowego. Przymierza się też do otwarcia sklepu stacjonarnego w Krakowie.
-Chciałabym, aby klienci mogli zobaczyć nasze stroje, dotknąć. Czasem zdjęcie nie jest w stanie oddać charakteru stroju – przekonuje.
Przygoda z „Vogue” dodała jej skrzydeł, tym bardziej, że w tym czasie, tuż po urodzeniu córki, zastanawiała się nad zawieszeniem działalności. Zmieniła zdanie, gdy od przedstawicielek brytyjskiego wydawnictwa usłyszała, że jej stroje są piękne. Ktoś inny napisał: rêver KIDS jesteście odkryciem roku!
Cztery tygodnie temu Sabina Hajdo-Piórek była gościem programu „Pytanie na śniadanie”, mówiła o swoich planach. A jest ich trochę. Wkrótce będzie miała swój cykl w magazynie stworzonym dla mam. Lada chwila wypuszcza też film reklamujący projektowane przez nią ubranka. Chce także wejść na rynek brytyjski, belgijski…
-To śmiałe plany, ale wierzę, że się zrealizują. Przez cały czas wspiera mnie mąż, pomaga mi mama, która sporo rzeczy załatwia w Brzesku, gdzie jest zarejestrowana firma. No i mam przy sobie Lenkę, która każdego dnia jest dla mnie inspiracją. Nie może się nie udać! – podkreśla 28-latka.
Fot. Marcin Przybylski
Ubranka rêver KIDS możesz obejrzeć na www.reverkids.com