Proces 42-letniego Czesława K. odbywa się za zamkniętymi drzwiami. Tak zdecydował Sąd Okręgowy w Tarnowie przychylając się do wniosku obrońcy oskarżonego. Chodzi o dobro kilkuletniego syna małżeństwa K. a także pamięć zamordowanej Grażyny K. Wyłączenie jawności oznacza, że ani dziennikarze, ani publiczność nie mogą być obecni na sali rozpraw.
Wstępnie wyznaczono pięć terminów posiedzeń sądu. Nie wykluczone, że będzie ich więcej, jeśli zajdzie taka potrzeba. Ostatni z terminów zaplanowany jest na 4 października tego roku.
Sędzia Małgorzata Stanisławczyk-Karpiel, rzecznik Sądu Okręgowego w Tarnowie poinformowała, że w przypadku konieczności przeprowadzenia postępowania dowodowego w szerszym zakresie, będą wyznaczone kolejne terminy.
Jak zginęła Grażyna K.?
Prokuratura ustaliła, że kobieta przyleciała do Polski z Anglii 3 stycznia 2019 r. Ostatnią osobą jaka miała ją widzieć, był jej mąż Czesław K. Było to 3 stycznia około godz. 22:30. Pomimo, iż 4 stycznia Czesław K. nie miał kontaktu z żoną nie zgłaszał jej zaginięcia. Tłumaczył, że był przekonany, że wyjechała do Anglii. Zaginięcie Grażyny K. zgłosiła jej rodzina.
Działania poszukiwawcze kobiety były prowadzone na szeroką skalę przez kilka tygodni. 28 lutego 2019 r. w Uszwicy strażacy znaleźli zwłoki 35-letniej kobiety.
Wyniki sekcji zwłok oraz inny zebrany w toku śledztwa materiał dowodowy pozwolił prokuraturze na przedstawienie zarzutu zabójstwa Czesławowi K. Zdaniem śledczych miał tego dokonać w nocy z 3 na 4 stycznia 2019 roku.
Wobec faktu, iż Czesław K. przebywał poza granicami kraju, zarzut nie został mu ogłoszony. 2 lipca 2019 r. Sąd Rejonowy w Tarnowie wydał postanowienie o zastosowaniu tymczasowego aresztowania wobec Czesława K. Następnie Prokuratura Okręgowa w Tarnowie wydała za 40-latkiem list gończy i Europejski Nakaz Aresztowania. Brytyjska policja na terenie Londynu dokonała zatrzymania Czesława K.
Mężczyzna stanął przedtamtejszym sądem w związku z procedurą ekstradycyjną, która przeciągała się (mi.in. z związku z odwołaniami aresztowanego, pandemią i Brexitem).
12 maja 2022 r. Czesław K. został przetransportowany drogą lotniczą do Polski, gdzie kilka dni później ogłoszono mu zarzut zabójstwa.
Tarnowski sąd utrzymał zastosowany wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
24 kwietnia br. prokurator skierował do sądu akt oskarżenia –
obecnie już 42-letniego – Czesława K., który odpowie za zabójstwo.
Grozi mu kara 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie.
Anonim
30 czerwca 2023 godzina 18:26
Za to że zabił żonę to dożywocie i jeszcze kłamał.Syn i tak go znienawidzi,jak jeszcze trochę podrośnie.
Katrin
01 lipca 2023 godzina 22:43
Teraz mąż się powołuje na pamięć zamordowanej Grażyny i wnioskuje z obrońcą o wyłączenie jawności, a wcześniej obsmarowywał ją na prawo i lewo. Nie przeszkadzało mu nawet to, że syn tego słucha. Teraz chodzi tylko o to, żeby o nim za dużo nie mówiono, a przecież Czesiu zawsze lubiał błysk fleszy. Coś się zmieniło Czesiu? Ojej jaka szkoda
Ziom
05 września 2023 godzina 17:31
Do Katrin- wszystko co napisałaś się zgadza. w punkt!!! Dokładnie o to chodzi!
Ela
01 lipca 2023 godzina 22:20
Dożywocie! Pozbawił ją życia,to dlaczego on ma się cieszyć życiem ,
Z Bochni
03 lipca 2023 godzina 23:49
Skąd ta pewność że to on pozbawił ją życia. Nie wydawaj wyroku przed postępowaniem, jeśli nie widziałeś człowieku momentu zabójstwa to nie odzywaj się. Tomka Komendę też łatwo było oskarżyć i skazać. Jak się później okazało był niewinny. Może warto poczekać na to czy się przyzna czy też mu udowodnią zbrodnię. To nie powinno wyglądać tal że nie lubię gościa to na pewno musi być winny bo może jest inaczej…
Ziom
05 września 2023 godzina 17:42
Muszą mieć mocne dowody na niego, nie siedziałby tyle czasu w areszcie! Tomka Komende to ty zostaw w spokoju, bo to żałosne! Teraz wszyscy zbrodniarze bedą sie powoływać na Tomka, sprytne podejście