Identyfikacja była możliwa poprzez tatuaż oraz biżuterię – poinformował na profilu FB Bartosz Weremczuk. Kobieta miała przy sobie drobne osobiste przedmioty. Czesław Kuliszewski przyjechał do Polski wczoraj, dziś rano stawił się w KWP w Krakowie, gdzie miał dokonać rozpoznania zwłok kobiety, wyłowionych w Uszwicy w czwartek.
Mężczyzna nadal przebywa w KWP w Krakowie, gdzie składa wyjaśnienia.
Grażyna Kuliszewska zaginęła w nocy z 3 na 4 stycznia. Mąż przekonuje, że wieczorem położyli się razem z synem spać. Gdy rano się obudził 34-latki już nie było. Zapewnia, że na angielskim telefonie odnalazł informację: spotkamy się w Londynie. Przekonuje, że myślał, że żona pojechała do Londynu wcześniej.
W całej sprawie jest wiele niejasności i nadal więcej pytań , niż odpowiedzi. Śledztwo trwa.
ZOBACZ TAKŻE:
jnkjhnk
04 marca 2019 godzina 14:13
Niech sp Grazyna ktora niczym nie zasluzyla na los jaki ja spotkal spoczywa w pokoju wiecznym a ten kto dopuscil sie zbrodni, potwornych klamstw i manipulacji zostanie slusznie osadzony, choc zadna kary nie wynagrodzi piecioletniemu chlopczykowi braku kochajacej matki. Otoczcie jej rodzine modlitwa i dobrymi myslami.[*]
Michał spod sklepu
04 marca 2019 godzina 17:16
Chyba madki , taka kochająca a nawet w święta wolała być ze swym kochankiem niż ze synkiem
Halina sprzed telewizora
04 marca 2019 godzina 19:15
Masz pewność, że wolała a nie że nie miała nic do gadania i że się panicznie bała tego co i tak ją spotkało? Bo znasz tylko wersję tego co się tak pocił w telewizji
jkhnnoljjk
04 marca 2019 godzina 19:47
Nie wszystko co pan maz mowi okazuje sie prawda, moze faktycznie z jakis przyczyn nie mogla jechac A moze zostala zastraszona lub zmuszona zeby jednak swiat z synkiem nie spedzac. Najgorsze jest to, ze sama juz nic nie wytlumaczy ani sie nie obroni. Jedynie testy, probki i bilingi moga dac jakiekoliwiek odpowiedzi.Uszanuj wiec zmarlego czlowieka i zamilcz albo odmow modlitwe za spokoj jej duszy.
Czytelnik
04 marca 2019 godzina 22:09
Pani Redaktor, a może czas wyłączyć komentarze nawet za cenę wolności wypowiedzi, bo ilość jadu, bzdur, oskarżeń, pomówień, która pojawiła się w komentarzach od początku tej smutnej historii przekroczyła już granice dobrego smaku…
Anonim
04 marca 2019 godzina 14:18
Oby ten widok prześladował go do końca życia
Kasia z Borzęcina
04 marca 2019 godzina 17:15
A niby dlaczego jak Czesiek nie ma z tym nic wspólnego
Anonim
04 marca 2019 godzina 20:56
Kasiu, jest wolny. Możesz się za niego brać
SWNS
05 marca 2019 godzina 18:46
Ma.
Pixel
06 marca 2019 godzina 10:27
Widok? Pan mąż nie wszedl zobaczyć żony. Cóż, może obawial się ze wskaże na niego palcem.
ewa
04 marca 2019 godzina 14:22
NIE tylko mąz i siostra Mariola tez rozpoznała zwłoki a morderca niech nie zazna sekundy spokoju na tym swiecie.
Bshsh
04 marca 2019 godzina 14:22
Ojj będzie, kto by to nie zrobił…
(*)
Anonim
04 marca 2019 godzina 14:28
Szkoda, ….. nie wdala w to wszystko by jej nie zabili ,bo pewnie po kase przyjechali ,inaczej byc nie moze,szkoda,ze mąż teraz podejrzany ,zaplanowane widac wszystko bylo
Adasko
04 marca 2019 godzina 14:46
Anonimie ,nie pisz bzrur w ktore sam nie wierzysz
Anonim
05 marca 2019 godzina 11:54
zadnego dowodu na to ze maz ja zabil nie ma wiec zamiast osadzac poczekajmy , zeby nie trzeba bylo przepraszac gdy okaze sie ze czlowiek jest niewinny
SWNS
05 marca 2019 godzina 18:47
Chyba Ty
Kokal
06 marca 2019 godzina 12:40
Prawda kto to zrobil niebawe was zaszokuje .
Anonim
06 marca 2019 godzina 15:24
to nie kwestia wiary , wine trzeba udowodnic i oby jak najszybciej sie to policji udalo bo ludzie spekuluja na rozne sposoby a NIKT jeszcze nie wie jak bylo naprawde
ja
04 marca 2019 godzina 14:49
Duren do kwadratu.
Anonim
13 marca 2019 godzina 14:57
tylko tyle umiesz oskarzac, obrazac
Anonim
04 marca 2019 godzina 14:51
Kretyn
Yuo
04 marca 2019 godzina 15:35
Niestety na to wszystko wskazuje
Anonim
04 marca 2019 godzina 16:55
Chyba w twoich narkotycznych fantazjach
Ania
04 marca 2019 godzina 16:47
Też uważam, zeby bliżej się przyjrzeć kochasiowi, który wypowiadał się o Pani Grazynie w czasie przeszłym, jeszcze nie wiedząc, że nie zyje.
Jajah
04 marca 2019 godzina 14:45
Pokój jej duszy, wyrazy współczucia dla jej rodziny. Mąż przesłuchiwany, może pęknie jak bańka mydlana. Nie sądzę żeby był aż tak twardy i po 2 miesiącach nerwów, kłamstw w końcu ma najlepsza okazję, żeby się przyznać, i zostać tam do końca życia
Anonim bez numeru
04 marca 2019 godzina 18:00
Jak sprawcy przyklepią jeszcze działanie ze szczególnym okrucieństwem, całkiem możliwe. Polscy śledczy znają się na robocie. Wsadzili zabójców Iwony Cygan 20 lat po zbrodni wraz z całą masą ludzi mataczących w śledztwie więc po 2 miesiącach tym bardziej sobie poradzą. Trzymam kciuki by i na specjalistę od skrótów znalazły się jakies paragrafy
Anonymous
05 marca 2019 godzina 15:49
Wsadzili ale juz wszyscy sa na wolnosci. Jak sie zmieni wladza to zostana uniewinnieni. Taka sprawiedliwosc w pl.
Anonim
04 marca 2019 godzina 15:54
Grażynko spoczywaj w pokoju wiecznym.
Aaa
04 marca 2019 godzina 15:58
Dobrze ze saga pt ucieczka grazyny k. dobiegla konca. Tragedia dziecka bo bedzie wychowywane bez rodzicow. Zawsze jest inne wyjscie- to do czeslawa k., grazyna k. tez byla bezmyslna.
Lu
04 marca 2019 godzina 18:22
Ojciec jest wiec bez jednego z rodziców
Aaa
04 marca 2019 godzina 19:18
Nie długo jestem pewna że trafi …. mógł babę olać nie warta była
jas
04 marca 2019 godzina 19:21
Ojciec jest ale bedzie w odosobnieniu lub dziadek
Anonim
04 marca 2019 godzina 16:02
Nie zasłużyłaś sobie na taki los!!! Człowiek nie jest od tego aby wymierzać drugiemu karę, od tego jest Sąd i Bóg!!! Byłaś taka młoda, całe życie było przed Tobą 🙁 Miejmy nadzieję, że sprawiedliwość za ten potworny czyn zostanie wymierzona jeszcze tutaj na Ziemi. Biedny Twój synek 🙁 Odpoczywaj w spokoju na wieki wieków!!!
Nie z Borzęcina.
04 marca 2019 godzina 20:02
Amen!
Jedyna mądrość na tym podłym forum.
Anonim
04 marca 2019 godzina 16:26
Nie zrobiła nic złego żeby ja ukarać, ani w ten, ani w inny sposób.[*] Okrutny żal, dobry człowiek i śliczna kobieta.
....
04 marca 2019 godzina 17:47
Hmm… Zgadzam się że nie zasłużyła sobie bo nikt nie zasługuje na taki los… Może jedynie morderca. Natomiast troszkę dużo namieszała w swoim życiu i pewne zachowania z jej strony też nie były na miejscu w stosunku do najbliższej rodziny. Nic nie dzieje się bez przyczyny i chyba sprawy zaszły za daleko. Może gdyby wcześniej… to można byłoby uniknąć tragedii. Wina zawsze leży po obydwu stronach! Nie pora aby to oceniać bo stała się tragedia. Odpoczywaj w spokoju Grażyna!
Anonim
04 marca 2019 godzina 20:19
Nie można na jednej szali stawiać zabójstwa a na drugiej zdrady i tego w jakikolwiek sposób porównywać. :/ Zastanów się co ty p***
....
04 marca 2019 godzina 21:29
Niczego nie stawiam na jednej szali i nie porównuje. Chodzi mi raczej o to, że czasem coś jest przyczyną czegoś, albo coś wynika z czegoś. Mogła go zostawić skoro coś było nie tak. Nie oceniam nikogo bo to i tak w niczym nie pomoże ani życia jej nie zwróci bo to jest tragedią. Ludzie czasem lubią komplikować sobie i tak poje… życie. Tyle w temacie!!!
otto
04 marca 2019 godzina 22:09
Przecież nikt nie stawia na szali natomiast zwraca uwagę że nasze działania mają konsekwencje jak się igra z ludzkimi emocjami może się skończyć tragedią.
Ania
04 marca 2019 godzina 16:49
Też uważam, żeby bliżej się przyjrzeć kochasiowi, który wypowiadał się o Pani Grazynie w czasie przeszłym, jeszcze nie wiedząc, że nie zyje.
Anonim
04 marca 2019 godzina 19:50
I dawał kasę za jej trop ..raczej wiedział że daje na nic
Lamur
04 marca 2019 godzina 16:52
Niewiem czemu i na jakiej podstawie wszyscy już wydali wyrok na Czesława nie wydaje mi się żeby ja ściągnął z Londynu do Polski na jeden dzień i ja pozbawił życia Zbyt proste by to było i jeszcze pozbyć się zwłok 3 km od domu Szukał bym w rodzinie
Xxx
04 marca 2019 godzina 17:23
Tez mi cos tu nie pasuje
Anonim
04 marca 2019 godzina 17:29
Przyleciała tylko do notariusza i może uznała że jeden dzień jej wystarczy na załatwienie sprawy. Chyba nikt jej raczej nie ściągał aby jej coś zrobić. Może się pokłócili. Nie widzieli się kilka tygodni a w tym święta i Nowy Rok,podejrzenia, może były pretensje, żale, może coś wynikło w kłótni, może chciała wyjść spać do ojca i stała się tragedia. Myślę, że w najbliższych dniach się wyjaśni i na pewno sprawdzili jej bilingi połączeń i jeśli okaże się, że z nikim się nie kontaktowała tego wieczoru (w sensie umówiła) to wiadome co się stało… Dziś była identyfikacja i potwierdzono, że to ona. Następnie prokurator sporządzi akt oskarżenia i ktoś zostanie aresztowany. Może przeczekają aż będzie po pogrzebie. Chciałabym aby okazało się że mąż nie jest winien. Jedyna nadzieja w tym, że okaże się, że tego wieczoru z kimś kontaktowała się przez tel (w sensie wywołana z domu). Bo rozumiem że jeśli ktoś coś by jej zrobił, czy szantażował to musiałaby się kontaktować przed wyjściem (bądź tu czy tam, o tej i o tej godzinie, mąż już śpi, mogę już wyjść itd). Jeśli czegoś takiego nie było to również nie wierzę, że w centrum oświetlonego Borzęcina ktoś ją porwał czy coś jej zrobił. Nie wierzę. Przecież nikt nie stał pod jej domem i nie czekał aż mąż zaśnie i będzie mogła wyjść z domu.
lamurek
04 marca 2019 godzina 17:38
To sobie szukaj.Widac ze brak ci mózgu
Anonim
04 marca 2019 godzina 19:22
Brak mózgu to Tobie „lamurku”. Nikogo nie bronię ale też nie chcę oskarżać gdy na 100 % nie będzie pewne. Opcja o której wspominam tzn. że z kimś mogła być umówiona jest możliwa, ale to na pewno zostanie potwierdzone, bo z kimś takim kontaktowałaby się przed wyjściem z domu, o czym tutaj może geniuszu się nie pisze (bo może prokuratura nie ujawnia dla dobra sprawy). Jeśli takiej sytuacji nie było że z kimś się kontaktowała to znaczy, że zrobiła to tylko jedna osoba….wiadome. I zdaję sobie z tego sprawę.Koniec kropka. A jeśli zrobił to … to postąpił bardzo egoistycznie, zawód miłosny to nie powód do zabójstwa, chora zazdrość również… Najbardziej żal mi dziecka bo jak żyć w przyszłości ze świadomością, że mama nie żyje, ….!Totalna porażka i nie wyobrażam sobie tego!!! Zal mi też jego rodziców i rodziny, bo to nie ich wina, że jakiś wyrodek się znalazł w rodzinie, a znajomi będą wytykać palcami… To jego/jej/ syn/brat/kuzyn itd itp…. Można było znaleźć inne rozwiązanie panie…. Rozwód to nie koniec świata. Tego kwiatu jest pół światu, a 3/4 ch… warte. Taka o to prawda!!!
Tom
04 marca 2019 godzina 17:44
Lamurze, widać, że nie jesteś z Borzęcina bo nie wiesz O KOGO WYŁĄCZNIE policja rozpytywała sąsiadów. Zabija ten co ma motyw – jaki motyw mogliby mieć krewni Ś.P. Grażyny? W końcu tylko oni jej szukali.
Mnie zastanawia pan „detektyw”. W weekend szalał, jeździł po Borzęcinie, jawnie obrażał ludzi którzy bezpośrednio przyczynili się do znalezienia zmarłej i nagle zamknął swoją niewychowaną, pozbawioną empatii japę. Nie ma ma nowych teorii kto zabił bo że nie jest na terapii behawioralnej każdej już wie. Skończyły się pomysły? Czy może klienta już nie ma a adwokatem nie jest??? A jeśli nie to może pobawimy się jeszcze w rozszyfrowywanie skrócików? Czekamy na dalszy pokaz ignorancji, głupoty i buty, nie zawiedź nas 🙂
Ja Nie Ja
04 marca 2019 godzina 20:24
A nie, ma nową teorię. Porównuje tę sprawę do zabójstwa Iwony Cygan u sugeruje, że tu też policja jest zła i mataczy. Najwyraźniej z nie rozmawiają z oszołomami więc dziecko się obraziło 🙂
Mimi
05 marca 2019 godzina 01:08
Sprawę P. Grażyny można raczej porównać do sprawy zaginięcia Pani Doroty Białowąs. Na YouTube są reportaże na ten temat min Uwaga tvn. Polecam obejrzeć.
misia
04 marca 2019 godzina 18:06
Dokładnie, moim zdaniem ktoś z rodziny dowiedzial się o wszystkim co się między nimi działo i duma a być może nawet rasizm wziął górę. Ktoś nie mógł znieść tego, że Pani Grazyna wybrała innego i to jeszcze inna kultura religia… Nie mógł ktoś zrozumieć a raczej znieść że ona chce „zniszczyć” z pozoru idealną rodzinę… Być może jest to ktoś z rodziny nawet nie jej a Pana Czesława, może on nawet o tym wie kto to i dla tego nie ujawnia sprawcy mimo, że na niego jest taka nagonka.
Być może faktycznie chciała uciec i ktoś jej wtedy w tym przeszkodził… Może wcale tam nie wywieziono ciała, a ona była w drodze w stronę brzeska i poprostu tam ten ktoś to zrobił? Obok tego zakola biegnie polna droga wzdłóż wału, wcale nie musiał jej ktoś zrzucać z mostu
Zzzzz
04 marca 2019 godzina 18:20
Debil jesteś
misia
04 marca 2019 godzina 18:57
bo co? bo nie oskarżam tej samej osoby co większość? Bo mam swój rozum i nie lecę za tłumem a myślę sama, analizuję…
jg1423
04 marca 2019 godzina 16:57
Trudno jest zrozumieć jak kobieta 34 letnia nie spędzała świąt z ukochanym synem.Jeśli mąż był taki zły mogła z kochankiem zmienić miejsce zamieszkania.W.Brytania jest duża gdyby chcieli się ukryć nie było by problemu …..
Pracowałam 15 lat za granicą polki same się poniżają i to są skutki.
Anonim
04 marca 2019 godzina 17:18
Tak kochas wiedział gdzie jest Bielcza kretyny
Anonim
04 marca 2019 godzina 19:56
I gdzie jest most w polach daleko od zabudowań
Anonim
04 marca 2019 godzina 20:10
W Bielczy. Przecież nie w Borzęcinie! Bielcza to idealne miejsce, a w niektórych miejscach biegnie z dala od zabudowań. Nic nie widać, nic nie słychać!
Ddd
04 marca 2019 godzina 17:42
Jak mozna zabic czlowieka?
To jest straszne.Jakim trzeba byc czlowiekiem by posunac sie do takiego czynu.
ewa
04 marca 2019 godzina 19:01
Jak durne i bzdurne teorie snuja fani kuliszewskiego , jakby to miało mu w czyms pomoc,policja wie najlepiej co robi ,kwestia czasu jak wszystko się wyda.
Anonim
13 marca 2019 godzina 15:05
a rozmawialas z policja na ten temat ? powiedzieli ci ?
Anonim
04 marca 2019 godzina 19:29
Żal mi bardzo kobiety, ale obydwoje bardzo nieodpowiedzialni. Głupota ludzka doprowadza do różnych tragedii! Najbiedniejsze w tym wszystkim to niewinne dziecko, które będzie cierpieć za głupotę dorosłych. Oby kiedyś wyszło na prostą jak człowiek i aby miał się nim kto odpowiednio zaopiekować.
Lamur
04 marca 2019 godzina 21:08
Widze Ze wiekszosc komentujących już zna wyniki działań Prokuratury bardzo dziwne ze taka duża grupa już wie kto odpowie za smierć Grażyny
ewcia
05 marca 2019 godzina 15:12
A to akurat nie jest trudne statystyki policyjne są bezlitosne,polecam poczytac to nie bajki ,tak jak tutaj niektore komentarze.
Mimi
05 marca 2019 godzina 01:01
Pan detektyw zrobił z tej sprawy nieprawdopodobny cyrk i z każdym dniem coraz bardziej traci twarz w oczach opinii publicznej. Naprawdę warto? Przecież właśnie ci internauci, to jego potencjalni klienci w przyszłości. Oni będą wystawiać rekomendacje, polecać, decydować kogo zatrudnić , a kogo nie.
Ze zdumieniem przeczytałam, że detektyw porównuje sprawę Pani Grażyny do Iwony Cygan, żali się, że krakowscy śledczy nie chcą mieć z nim nic wspólnego , przepędzili go. Jestem przekonana, że sprawa zostanie szybko wyjaśniona właśnie dlatego ,że pieczę sprawuje Kraków. Są najlepsi, sprawca nie wyjdzie cało z tej potyczki, nie przechytrzy śledczych.
Gdy tylko usłyszałam o sprawie Pani Grażyny od razu przypomniałam sobie o sprawie zaginięcia Pani Doroty Białowąs. Te przypadki są prawie identyczne, tylko , że Dorota nie miała tyle szczęścia i jej sprawy nie nadzoruje Kraków.
https://www.youtube.com/watch?v=3KU-0Y5kp34&t=11s
XXX
05 marca 2019 godzina 08:42
Bez przesady ” Mimi ” jej mężuś nie jest aż tak bogaty by wszystkim usta kasą zamykać … To nie identyczna sytuacja …
Smutno..
05 marca 2019 godzina 06:12
Boże szkoda kobiety do końca myślałam że żyje i odnajdzie się cała i zdrowa, mam tylko nadzieję że jej mąż nie maczał w tym palców i jest nie winny dlatego że mają synka on już stracił matkę nigdy jej nie zobaczy to chociaż żeby ojciec był przy nim . .
jnkjhnkgh
05 marca 2019 godzina 10:42
Tez uwazam ze „detektyw ” powinien miec swoj honor i po prostu sie wycofac. Skoro nie umial pomoc to niech chociaz nie przeszkadza. Szczyt bezczelniosci to przypisywanie sobie zaslug w odnalezieniu ciala sp Grazyny. Gdyby nie zaangazowanie i desperacja najblizszej rodziny oraz policji i wojta nikt nie szukalby ciala, pamiec tej kobiety bylaby szargana opowiesciami o kurdyjskich kochankach, a jej syn tkwilby cale zycie w przekonaniu ze mama go opuscila!
ewa
05 marca 2019 godzina 11:55
Dokładnie ale wielbiciele Kuliszewskiego nie chcą o tym słyszec ze TYLKO rodzina Grazyny ją szukała,nawet zawiedzieni tym ze ją znaleziono,bo juz nie mogą na nią jadu wylewac ze uciekła z kochankiem.
Anonim
05 marca 2019 godzina 14:01
Bardzo brzydka wypowiedź w kierunku Pana Detektywa. Taka jest jego praca. Nieładnie oceniać fachowca oczami społeczności wiejskiej nie majacej pojęcia o zadaniach jakie ma detektyw do wykonania. Dzięki jego mozolnej pracy wyszły niewygodne fakty dotyczące mieszkanki Borzęcina – Pani Grażyny. Czy Was to boli?, że fachowiec odkrył prawdę? Cała wieś się modli, krzyżem w kościele leżycie, a nie zdajecie sobie sprawy, że krzywdzicie człowieka wykształconego, zawodowca ubliżając mu. Wstyd! Słowo „japa” należałoby przypiąć do tego co to napisał.
kk
05 marca 2019 godzina 18:17
czego mozna sie spodziewac po ludziach z malej wioski? oni o pracy detektywa nie maja zielonego pojecia. Ktos im wszedl -jak pisza- z butami do wsi , wiec komentarze sa takie jakie czytamy. Pan detektyw jest super !!!
jnkjhnkghkak
06 marca 2019 godzina 11:09
czlowieka ocenia sie po jego czynac,prosze wiec napisac co takiego zrobil, w czym jest „super” i czym przyczynil sie do odnalezienia Grazyny??
Nie kazdy kto nosi garniturek i robi duzo halasu jest profesjonalista.
No chyba ze detektyw dostal zlecenie ze ma udowodnic niewiernosc wspolmalzonki, w takim wypadku spisal sie swietnie.
A morderstwem zajmuje sie prokuratura i niech tak zostanie.
kk
06 marca 2019 godzina 14:35
do jnkjhnkghkak – dowiesz sie w swoim czasie
Donia
06 marca 2019 godzina 15:53
Anonim jeśli detektyw jest fachowcem w tym co zrobił to ja jestem Matka Teresa z Kalkuty. Śmiesz twierdzić, że ciężko napracowal? Czym? Ja jako obserwator tej jego pracy uwazam że nie ma profesjonalizmu, jakiegokolwiek pojęcia o pracy detektywa, kto mu dał licencje i za ile? Pewnie siostrzyczka że Strasburgerem załatwili
Zosia
06 marca 2019 godzina 19:12
Samo wykształcenie nie jest powodem do szacunku, miły Panie detektywie. Na szacunek trzeba zapracować. Za głupi jest Pan na takie sprawy jak zaginięcia osób. To już Pana trzecia sprawa tego typu w tym roku, i w każdej tylko pogoń za tanią sensacją, a finalnie żadnych ustaleń, które byłby naprawdę wartościowe i pomogły realnie w poszukiwaniach. Naskładał Pan bzdurnych wniosków do prokuratury. Celowo manipulował słowem, aby się podpiąć pod sukcesy organów śledczych. Teraz realną ocenę swoich działań nazywa Pan krzywdą?! Jest Pan niemerytoryczny, nieetyczny i bezczelny manipulant. Nie pozdrawiam. Póki co, lepiej wykształcona niż Pan mieszkanka miasta.
zina
06 marca 2019 godzina 22:17
W końcu jakiś inteligentny wpis, brawo!!
Mimi
05 marca 2019 godzina 12:39
do XXX
Dlatego napisałam „prawie identyczna”. Podobieństwa: sprawa rozwodowa w przygotowaniu, walka o dziecko/dzieci, podział majątku – strach, że żona pozostawi męża bez dorobku ich życia, związek z innym partnerem ( w przypadku Doroty to mąż miał kochankę, w przydatku Grażyny dopiero wyjdzie w trakcie śledztwa kto kogo tak naprawdę zdradzał), groźby pod adresem żony i wreszcie najważniejsze podobieństwo: żona wchodzi do domu męża i prawdopodobnie nie opuszcza go na własnych nogach. Tak było w przypadku Doroty, a jak to przebiegało w przypadku Pani Grażyny okaże się lada dzień.
Ania
05 marca 2019 godzina 13:56
Nie oskarżałabym męża. Też przystojny Pan, mógłby sobie kogoś znaleźć i życie ułożyć. Według mnie mąż odpada.
Ania
05 marca 2019 godzina 14:07
Cyrk! Jak można nakazywać detektywowi, żeby się wycofał. Bo co, więcej szczegółów wyjdzie na jaw?……. A kochanek był nie kurdyjski? Tylko jeden? Doskonale wykonuje swoje zadania. A tego wójta, to niedługo Bogiem okrzykniecie.
On
07 marca 2019 godzina 14:39
Zadaniem detektywa bylo znalezienie Grazyny a nie szukanie z kim spala i co jadla. Widzisz roznice???? Na dodatek w tych swoich poszukiwanich byl juz prawie w Kurdystanie a nie tam gdzie ja znalezli. Kumasz juz czy dalej nie???
xyz
06 marca 2019 godzina 07:53
Moja wersja, była ubrana i miała klucz od domu ojca, ponieważ chciała spać u niego, a nie jechać z kimś samochodem. Po co miała brać ubrania jak miała lecieć samolotem. Rzeczy osobiste zniknęły później. Ciało zostało wywiezione i rzucone byle gdzie, w pośpiechu, przez kogo nie wiadomo. Szkoda tego dziecka, taka trauma do końca życia.
Anonim
06 marca 2019 godzina 10:10
Niestety ,ale Grazynka przyniosla kupe wstydu ,ileż ten mąż mogl znosic,synka bawil przeciez praktycznie sam ,co to dziecko ja znalo,szkoda bardzo ,taka szczesliwa rodzina to byla ,gdyby nie ten arab
jkhnnoljjkdabb
06 marca 2019 godzina 11:56
obawiam sie ze ktos o takich wlasnie b. konserwatywnych pogladach mogl przyczynic sie do smierci Grazyny lub wspoluczestniczyc w zabojstwie-egzekucji. Bo byla inna, bo nie pasawala do roli udreczonej matki polki ktora maz loi a ona z radoscia cierpi, bo znalazla sobie „araba” ktory z Arabami nic wspolnego nie ma, jest Kurdem ale to wszystko jedno przeciez. Rozwod w niektorych spolecznosciach nie jest przyjmowany i akceptowany i nawet na tym forum to widac na podstawie stwierdzen”Sama sobie zasluzyla”” przystojny maz mogl sobie kogos lepszego znalezc” po co zadawala sie z arabami”itp. Ludzie co z wami!!??
Ania
06 marca 2019 godzina 15:15
Lepiej nie wychodzić za mąż, nie przyrzekać, nie kłamać, że się kocha, nie mieć dziecka tylko używać zycia z kim się chce – Polak czy kurd wszystko jedno, a nie czekać na wybaczenie rodziny która cierpi z powodu kłamstw i zdrad.
Ania
06 marca 2019 godzina 15:17
Lepiej nie wychodzić za mąż, nie przyrzekać, nie kłamać, że się kocha, nie mieć dziecka tylko używać zycia z kim się chce – Polak czy kurd wszystko jedno, a nie czekać na wybaczenie rodziny która cierpi z powodu kłamstw i zdrad. Po co te ceremonie? Slub, chrzciny, itp………
hi
18 listopada 2019 godzina 02:35
ja mysle ze policja sprawe przedawni