To już jest oficjalna informacja. Wczoraj około godziny 15 Jan Truś długoletni dyrektor Gminnego Centrum Kultury i Sportu w Bochni otrzymał dyscyplinarne zwolnienie z pracy. Portal Bochnia z bliska pisał o tych planach już kilka dni temu.
Powodem zwolnienia w trybie dyscyplinarnym była nieobecność w pracy 19 października 2018 roku, i to szef gminnego samorządu uznał za ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych. Jan Truś tłumaczy, że wziął na ten dzień urlop. Uzgadniając go, zgodnie z ustawą o działalności instytucji kultury, z wyznaczonym pracownikiem GCKCiS w Bochni.
Były dyrektor centrum kultury zapowiada skierowanie sprawy do sądu. Chce dowieść, że zwolnienie jest bezzasadne.
Wójt Marek Bzdek, mimo wielokrotnych prób kontaktu, jest nieuchwytny.
Bochniaczek
17 listopada 2018 godzina 09:08
Panie Janie proszę dowieść swoich racji w Sądzie
Wyborca
17 listopada 2018 godzina 09:11
Pewnie szykują miejsce komuś innemu
Doinformowany
17 listopada 2018 godzina 10:09
To będzie ciężka kadencja dla wójta Bzdeka. Najpierw ciężka przeprawa sądowa z Panem Janem się szykuje, a w pamięci wciąż wszyscy mają pozew Pana Lucjana Zapaly który ponoć zwleka z założeniem sprawy czekając na ruch ze strony Gminy (pewnie kwestia kosztów sprawy). Ciekawe co jeszcze wypłynie w najbliższym czasie…
Kunegunda
17 listopada 2018 godzina 15:53
Panie Janie, człowiek, który Pana zwolnił w ten sposób, nie zasługuje na pracownika takiego jak Pan. To świadczy nie tylko o „klasie”, ale również o krótkowzroczności tego pana. Ludzie/Wyborcy takie rzeczy pamiętają. Wygraną w sądzie pracy ma Pan jak w banku! Trzymam kciuki. Powodzenia
Eugeniusz Konieczny.
17 listopada 2018 godzina 20:08
Współczuję Jasiu. Znajdź porządnego adwokata, chociaż będzie cię to kosztowało, i utrzyj nosa, wysoko się noszącym.Pozdrawiam Cię.
baba
18 listopada 2018 godzina 19:16
to tylko bzdek może bezkarnie robić
Michał
07 lutego 2019 godzina 23:10
Pan Wójt najwyraźniej obrał sobie za cel konflikty z podległym jednostkami zapominając, że po drugiej stronie są ludzie często ze zdecydowanie większym doświadczeniem zawodowym niż on sam. Teraz pora przyszła na lekarzy w ośrodkach zdrowia. Wyborcy rozliczą przy urnach, kadencja nie trwa wiecznie.