Nie ciekawie wygląda sytuacja w Domu Pomocy Społecznej w Bochni, a dokładnie w budynku zajmowanym przez pacjentów niepełnosprawnych umysłowo. Z 65 pensjonariuszy do tej pory dodatki wynik zdiagnozowano u 24 osób. Koronawirusa potwierdziło także badanie pięciu pielęgniarek.
W drugim budynku (dla osób starszych) sytuacja jest stabilna. Żaden z pacjentów nie ma potwierdzonego koronawirusa. Chora jest tylko jedna pielęgniarka, która przebywa w izolacji domowej.
Obydwa budynki DPS (ten, w którym przebywają pacjenci chorzy psychicznie, a także drugi dla osób starszych) są zamknięte. Osoby, które w nich mieszkają, są objęte kwarantanną lub izolacją.
Część chorych z DPS przebywa w krakowskich szpitalach, trzy osoby zdrowe – u których nie potwierdzono dodatniego wyniku – zostały ulokowane w bocheńskim szpitalu, gdzie dla nich przystosowano część pediatrii. Szpital wstrzymał przyjęcia najmłodszych pacjentów i ograniczył funkcjonowanie oddziału dziecięcego. Nie oznacza to jednak, że dzieci nie uzyskają pomocy. W razie potrzeby będą kierowani do sąsiednich placówek medycznych.
Wszystko wskazuje na to, że chorzy pacjenci DPS, którzy COVID-19 przechodzą bezobjawowo, pozostaną w swoich pokojach. Będą izolowani od zdrowych pensjonariuszy.
Dziś wszyscy mają być przebadani, także przez psychiatrę. Po tej diagnozie zostanie podjęta decyzja, co dalej. O sytuacji będziemy informować na bieżąco.