Na pewno do końca grudnia nie zostaną otwarte ulice w centrum miasta, na których prowadzone są prace rewitalizacyjne. Na każdej z nich oprócz robót budowlanych są prowadzone też prace archeologiczne. – Są utrudnienia, ale robimy wszystko, by je zminimalizować – podkreśla Stefan Kolawiński, burmistrz Bochni.
Gospodarz miasta zapewnia, że firma wyłoniona w przetargu do wykonania rewitalizacji centrum Bochni jest mocno zaangażowana w realizację inwestycji.
– Widać to po ilości sprzętu, jaki pracuje, a także zatrudnionych osób – podkreśla burmistrz Stefan Kolawiński.
Częściowego udrożniania przejazdu na ulicach w centrum można spodziewać się po wykonaniu na nich kanalizacji opadowej, która przy okazji remontu jest wymieniana.
