Uchwała pojęta przez bocheńskich radnych w sprawie absolutorium z tytułu wykonania budżetu za rok 2018 jest nieważna. Tak przynajmniej stwierdziło kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej. Pismo w tej sprawie trafiło już do magistratu.
Chodzi o błędy formalne, które popełniono, gdy podejmowano uchwałę w czerwcu. Problem w zasadzie pojawił się w komisji rewizyjnej, która powinna wypracować stanowisko na temat udzielenia lub nieudzielenia absolutorium.
Według RIO takiego stanowiska nie było. Komisja, której przewodniczy radna Zenona Banasiak, zarządziła tylko głosowanie „nad absolutorium”. Na brak stanowiska – opinii zwrócił uwagę prezes RIO w Krakowie (przysłał do magistratu stosowane pismo), ale jego sugestii radni podczas sesji absolutoryjnej nie wzięli pod uwagę. W tej sprawie interweniował także radny Jerzy Lysy, sugerując, by wstrzymać się z głosowaniem.
Uchwałę jednak głosowano. 15 radnych było za, 3 wstrzymało się od głosu. Teraz w tej sprawie interweniuje RIO.
– Upomnieliśmy radnych, że popełnili błąd, dokładną informację w tej sprawie otrzymał przewodniczący i kilku radnych. Procedury absolutoryjnej nie da się jednak już cofnąć. Jednorazowe unieważnienie uchwały nie pociąga za sobą żadnych skutków, nie mniej, jednak gdyby sytuacja się powtarzała, mielibyśmy do czynienia z powtarzającym się naruszaniem prawa przez radę, a to już poważny problem – mówi Mirosław Legutko, prezes RIO w Krakowie.
mówi Mirosław Legutko, prezes RIO w Krakowie.
wyborca B
20 sierpnia 2019 godzina 15:21
Ale mamy to nasze prawo !! Po co nam RIO, Rada Miasta, skoro procedur nie da się cofnąć pomimo, że są wadliwe ! Urzędasy zawsze obronią się a kto powalczy o MIESZKAŃCA ???
konik polny
20 sierpnia 2019 godzina 16:57
Tamtej procedury nie da się cofnąć. Ale Rada musi ponownie prżeprowadzic procedurę absolutorium za rok 2018. Czyli najpierw opinia Komisji Rewizyjnej ( wiadomo źe trźeba w komisji zmienić sposób głosowania aby nie doszło do remisu glosow za : przeciw.) . Potem opinia RIO a na koncu głosowanie w Radzie Miejskiej. Tym razem nie mozna zastosować obstrukcji bo Wojewoda potraktuje to jako,uporczywe naruszanie prawa i rozwiąże organy samorządu – Radę Miasta i Burmistrza.
Anonim
20 sierpnia 2019 godzina 18:33
Redakcja lepiej zajęłaby się kwestią Studium, bo zarządzenie jest już w BIP, a organ znowu nie odpowiada merytorycznie na uwagi a wnieśli je nie tylko mieszkańcy ale również największy inwestor w strefie BSAG. Najlepsze rozstrzygnięcia są te gdzie organ niby coś uwzględnia a w rzeczywistości tylko trochę uwzględnia albo wcale. Rozstrzygnięcia w sprawie Prognozy środowiskowej to porażka czyli czujniki zamontowane w ramach BO są tylko na ozdobę bo nikt tego nie analizuje ani nie robi odczytów. To jest poprostu kpina z ludzi
Mieszkaniec
20 sierpnia 2019 godzina 20:37
Państwo radni wstyd mi za was
Wstyd mi za tych wszystkich radnych, którzy dali wotum zaufania i udzielili absolutorium tak kiepskiemj gospodarzowi. Wstyd szanowni państwo, wszak to przecież i wy odpowiadacie za nasze miasto!
Kris
21 sierpnia 2019 godzina 07:26
Radny Jerzy Lysy miał jednak racje , klakierzy burmistrza musza się trochę douczyć
Obiektywny
21 sierpnia 2019 godzina 07:42
Panie Patryku, Panu nie jest obojętne środowisko proszę się zainteresować kwestiami środowiskowi i tym jak potraktowano uwagi mieszkańców Smykowa w zakresie Prognozy środowiskowej w Studium. Burmistrz umywa ręce i tradycyjnie nie odpowiada merytorycznie tylko wskazuje że nie dotyczy Prognozy, to jest po porostu żałosne. Pytanie po co się opracowuje taki dokument skoro na kluczowe zagadnienia się nie odpowiada. Obawiam się, że skończy się to jak z rynkiem. Najlepsza jest odpowiedz w sprawie radnych ale chyba „bezradnych”, którzy mają monitorować realizacje Studium.