Wraz z końcem kadencji pracę straci starosta Ludwik Węgrzyn.
-Na pewno będę dalej pracował na rzecz samorządu – zdradza starosta. – Jestem przekonany, że gdybym szukał pracy, znalazłbym ją bez problemu, choćby ze względu na doświadczenie, jakie posiadam – mówi.
Na pytanie, kogo poprze w wyborach na burmistrza Bochni odpowiada, że Stefana Kolawińskiego. – Jeśli będzie potrzebował, chętnie mu pomogę, jako samorządowiec – dodaje.
Krzysztof
23 października 2018 godzina 18:10
stary układ, starych kumpli, starego systemu -stare chce pozostać… a idźcież w cholerę… wyleniałe kocury do odstawki… czas przyspieszyć z Kokoszką !!!!
obser
23 października 2018 godzina 20:01
Pocałunek śmierci ?
Wyga
24 października 2018 godzina 06:55
I gdzie są teraz te wszystkie osoby które zawzięcie opanowały, że Kokoszka jest z PSL i jest człowiekiem Węgrzyna?
Torn
24 października 2018 godzina 17:46
Panowie kpią z mieszkańców- wyborców. To jest jawna kpina!!! Głos na Kokoszkę!