W niedzielę wskutek intensywnych opadów deszczu rosnące przy drodze drzewo spadło na przejeżdżający samochód. Kierowcy nic się nie stało. – To cud mówią mieszkańcy ulicy Wiśnickiej i pytają odpowiednie służby, czy pozostałe drzewa są bezpieczne.
W niedzielę tuż przed godziną 16 na jadącego ulicą Wiśnicką fiata punto spadło drzewo.
Uszkodziło ono tył pojazdu, ale także bramę zlokalizowaną po drugiej strony drogi – mówi w rozmowie z portalem Bochnia z Bliska st.kpt Artur Sroka, rzecznik prasowy KP PSP w Bochni.
Kierowca fiata może mówić o szczęściu. To cud, że w tym przypadku nie doszło do tragedii. Jeszcze w niedzielę, dwie godziny po tym zdarzeniu, mieszkańcy ulicy Wiśnickiej zaalarmowali KP PSP w Bochni, bo ich zdaniem kolejne drzewa stwarzały zagrożenie. Na miejscu zjawili się strażacy i przycięli pochylone gałęzie. Po dwóch dniach znów pojawił się problem. Tym razem jeden z mieszkańców ul. Wiśnickiej zadzwonił do Redakcji Portalu Bochnia z Bliska.
Zwyczajnie boimy się, że dojedzie do nieszczęścia. Może sprawą powinien zająć się samorząd Bochni. Przecież miasto ma odpowiednie służby, które troszczą się o miejską zieleń – podkreśla mieszkaniec Bochni.
Nasz reporter był na miejscu, sfotografował pochylone drzewa, dziś sprawę przekazaliśmy do UM w Bochni.
Bochniak_08
12 czerwca 2024 godzina 17:21
To drzewo prawie nie miało korzeni – wszystkie prawie zgnite, więc pisanie o intensywnych opadach deszczu jako przyczynie, to wprowadzanie w błąd. Proszę zaktualizować artykuł.
Anonim
13 czerwca 2024 godzina 13:27
W tym dniu akurat nawet wiatru nie było ,więc zwalanie winy na pogodę jest nie na miejscu . Drzewa nie tylko przy ul. Wiśnickiej wiszą nad drogą ,ul strzelecka podjazd pod Pogwizdów to samo,tylko patrzeć jak któreś spadnie na drogę