Wielokrotnie podczas kampanii wyborczej burmistrz Stefan Kolawiński podkreślał, że problem braku parkingów w centrum Bochni chce rozwiązać, stawiając smart parkingi. Trzy miesiące po wyborach pytamy, co w tej sprawie zrobiono?
Andrzej Koprowski, rzecznik prasowy bocheńskiego magistratu zapewnia, że na ukończeniu jest diagnozowanie miejsc, gdzie parkingi typu smart mogłyby się pojawić.
– Trzeba brać pod uwagę wszelkie uwarunkowania, a szczególnie uwarunkowania bezpieczeństwa wjazdu i wyjazdu z tego typu konstrukcji, wrażliwość terenu, czyli jego stabilność i ewentualne zagrożenia szkodami górniczymi – podkreśla przedstawiciel bocheńskiego magistratu.
Zdaniem Andrzeja Koprowskiego głównym terenem mogącym spełnić bez problemów warunki budowy obiektów typu smart, są okolice Dworca Głównego PKP. – W tym zakresie prowadzone są rozmowy z jedną z krakowskich uczelni, która w ramach prowadzonych przez uczelnię badań może dokładnie określić co i gdzie ma szansę powstać – dodaje urzędnik.
Sprawę będziemy na bieżąco monitorować. Póki co, przypominamy, jak smart parking działa.
