Z przekazów historycznych wiemy, że na bocheńskim Rynku w XVI i XVII wieku spalono trzynaście kobiet posądzonych o czary. Grupa archeologów pracujących pod kierunkiem Marcina Paternogi do tej pory natrafiła najprawdopodobniej na szczątki dwóch kobiet spalonych na stosie w drugiej połowie XVII wieku.
Szkielety znajdują się raptem metr pod powierzchnią Rynku. I wszystko wskazuje na to, że może ich być tu więcej.
– Wiemy, że w 1679 roku była tu egzekucja, podczas której spalono trzy kobiety. Dwa szkielety udało się nam odkopać. Badania prowadzimy dalej, nie wykluczone, że trafimy na kolejny szkielet – podkreśla Marcin Paternoga.
