Temat estetyki centrum Bochni został poruszony podczas ostatniej sesji radni RM w Bochni. W wolnych wnioskach radna Anna Morajko zwróciła uwagę na wygląd bocheńskich Arkad przy ulicy Szewskiej. – To co się tam dzieje przeraża. Mocz wylewa się schodami w kierunku chodnika – podkreślała obrazowo przedstawicielka bocheńskiej Rady Miasta.

Faktycznie wygląd Arkad nie promuje Bochni. To miejsce upodobali sobie amatorzy tanich win, przepędzani przez straż miejską, systematycznie tu wracają. Arkady zlokalizowane w samym centrum Bochni są dla nich nie tylko miejscem biesiad, ale także publiczną toaletą, stąd słuszna uwaga radnej Anny Morajko.
Wygląd tego miejsca nie raz był poruszany podczas posiedzenia RM w Bochni. Radni apelowali do burmistrza, by coś z tym zrobić, ponieważ budynek jest antyreklamą Bochni.
Przedstawiciele magistratu zapewniają, że w tej materii mają związane ręce, bowiem budynek nie jest ich własnością i nie do końca jest możliwe przekazywanie publicznych środków na porządkowanie prywatnej własności.
