Bochnianie znaleźli się w strefie medalowej, ale awans nie przyszedł łatwo. BSF musiał stoczyć zacięty bój z Red Dragons Pniewy, który na szczęście zakończył się zwycięstwem gospodarzy 2:0.
BSF ABJ Bochnia 2:0 Red Dragons Pniewy
Arkadiusz Budzyn 6′, Tomasz Palonek 24′
BSF ABJ Bochnia: Jakub Smoleń, Wojciech Stefaniak – Arkadiusz Budzyn, Tomasz Palonek, Mateusz Matlęga, Piotr Matras, Paweł Matras, Piotr Kazek, Dominik Juszczak, Mateusz Prokop, Patryk Kura, Igor Dymura, Filip Korta, Mirosław Tabor
Red Dragons Pniewy: Dawid Dymek – Paweł Hirszfeld, Dominik Jankowski, Bartłomiej Gładyszewski, Kacper Dymek, Gracjan Miałkas, Hubert Kosicki, Bartłomiej Kubiak, Patryk Oczkowski, Bartosz Pigla, Dawid Mamot, Szymon Łuczak, Dawid Kubiak, Mateusz Górny
Goście spróbowali zaskoczyć bochnian rozpoczynając mecz z wycofanym bramkarzem, jednak nie udało się im zdobyć gola, a stopniowo coraz większą przewagę zdobywał BSF. Początkowo bochnianie byli jednak nieskuteczni, jednak w 6. minucie mocnym strzałem indywidualną akcję zakończył Arkadiusz Budzyn, a piłka wtoczyła się do bramki między nogami bramkarza Dawida Dymka. Po zdobyciu gola BSF nieco się cofnął, a inicjatywę przejęli Red Dragons. Do przerwy wynik nie uległ jednak zmianie.
Druga część przebiegała podobnie jak końcowy fragment pierwszej. Red Dragons próbowali wyrównać, ale nie potrafili przebić się przez obronę gospodarzy. Idealną okazję na podwyższenie wyniku miał Piotr Matras, który po szybkim rozegraniu piłki znalazł się „sam na sam” z bramkarzem, ale przegrał pojedynek. Goście najlepsze okazje stworzyli sobie około dwie minuty przed końcem spotkania, gdy najpierw groźny strzał na słupek sparował Jakub Smoleń, a potem jeden z zawodników mocno przymierzył z dystansu, a piłka odbiła się od słupka. BSF awans zapewnił sobie dopiero w ostatnich sekundach, gdy kontratak wykończył Tomasz Palonek.
BSF wygrał ostatecznie 2:0 i o 13.00 zmierzy się w półfinale z Rekordem Bielsko-Biała. Red Dragons Pniewy zakończyli udział w turnieju na etapie ćwierćfinału.
