Krystian Lewicki i Jakub Dobranowski w rundzie wiosennej reprezentować będą barwy BKS Bochnia. Poprzednią rundę obaj zawodnicy spędzili w – również czwartoligowej – Watrze Białka Tatrzańska.
O powrocie obu zawodników do Bochni mówiło się od kilku tygodni. Obaj piłkarze wracają na Parkową po półrocznym pobycie w Watrze. W Białce Tatrzańskiej występowali w zespole prowadzonym przez Janusza Piątka, który od nowej rundy odpowiadać będzie ponownie za wyniki BKS Bochnia. Dobranowski grający na pozycji ofensywnego pomocnika w rundzie jesiennej rozegrał 11 spotkań ligowych w których strzelił cztery bramki. Lewicki, mogący grać na pozycji stopera bądź też defensywnego pomocnika rozegrał jedno spotkanie więcej. Strzelił jednego gola.
BKS Bochnia po rundzie jesiennej zajmuje piętnastą pozycję w ligowej tabeli. Gdyby sezon piłkarski zakończył się w tej chwili oznaczałoby to spadek bochnian do V ligi. Ratunkiem dla Bocheńskiego ma być powrót Janusza Piątka na ławkę trenerską oraz transfery zawodników, którzy wzmocnią zespół na kilku newralgicznych pozycjach. W zasadzie w każdej formacji. Przyjście wspomnianej dwójki doświadczonych zawodników nie tylko wzmocni kadrowo BKS pod względem ilości zawodników, ale przede wszystkim jakości.
To jednak chyba nie koniec wzmocnień. W związku z problemami jakie Bocheński KS miał jesienią w grze obronnej – stracił aż 30 bramek – należy spodziewać się również wzmocnień w defensywie. Podobnie zresztą jak w linii ataku – BKS w minionej rundzie strzelił zaledwie 18 goli (w 15 meczach).
