19-letni Łukasz Sitko tegoroczne wakacje spędzi w Brazylii. Wybiera się tam w ramach couchsurfingu. Dzięki portalowi zrzeszającemu pasjonatów podróżowania, Bochnianin za niewielkie pieniądze zwiedził już w Koreę, Norwegię i prawie wszystkie europejskie miasta.
W październiku Łukasz chce rozpocząć studia. Wybrał medycynę. W ubiegłym roku brakło mu zaledwie trzech punktów z chemii, by dostać się na wymarzoną uczelnię w Katowicach.
– Przeczekałem rok, powtarzając chemię, ale też szlifując języki obce, teraz jeszcze raz piszę maturę z chemii. Mam nadzieję, że tym razem się uda – mówi 19-latek.
Po egzaminie planuje krótki wyjazd do Norwegii, a później do Brazylii. Na czterotygodniowy pobyt w tym kraju wystarczy mu cztery tysiące złotych. Największa część tej kwoty, to koszt przelotu. W Brazylii zatrzyma się u swojego znajomego, którego poznał właśnie poprzez couchsurfing. To właściciel hostelu położonego tuż nad morzem, młody człowiek, który podobnie jak Łukasz podróżuje po całym świecie.
– Couchsurfing to niesamowita platforma, która skupia bardzo fajnych, otwartych ludzi, za jej pośrednictwem rodzą się niesamowite przyjaźnie – podkreśla Łukasz.
Sam w swoim rodzinnym domu gościł już dwanaście osób z Ukrainy, Korei, Rosji, Urugwaju, Turcji, Japonii i Australii. Do tego ostatniego kraju wybiera się w przyszłym roku.
– W ten sposób uda mi się zamknąć mój projekt odwiedzenia wszystkich kontynentów na świecie – mówi z nieukrywaną dumą młody Bochnianin.
