Piękny zapach wędzonych na naturalnym drewnie wędlin unosi się po całym zakładzie masarskim Społem. Od kilku dni pracuje on na zwiększonych obrotach przygotowując już świąteczne zamówienia: szynki, kiełbasy i boczki.
Powstają one z mięsa pochodzącego tylko z polskich ubojni i są przygotowywane według starych, przekazywanych z pokolenia na pokolenie receptur.
– To nie jest masowa produkcja, ale przygotowywana pod zamówienia z naszych sklepów dla naszych klientów – tłumaczy Monika Gądek, kierująca Zakładem Produkcji Masarskiej Społem PSS w Bochni.
W ofercie zakładu jest ponad 70 wyrobów. Wśród nich także nowość, czyli wyroby bez konserwantów.
