Rada Rodziców Przedszkola nr 5 w Bochni nie chce, aby placówką kierowała zaproponowana przez burmistrza osoba. Kandydatury tej nie akceptuje także Rada Pedagogiczna. Obie rady na stanowisku nadal widziałyby Dorotę Matrejek, czyli dotychczasową dyrektor. Sprawa obiła się już o kuratorium, magistrat, a nawet radnych. Zbierane są też podpisy pod pismem pobierającym obecną dyrektor. Czy to pomoże?
Andrzej Koprowski z bocheńskiego magistratu zapewnia, że Stefan Kolawiński nie podjął jeszcze decyzji w sprawie obsadzenia stanowiska dyrektora Przedszkola nr 5 w Bochni.
– Mamy obecnie pat, wiem jednak, że osoba, która została zaproponowana przez burmistrza na to stanowisko, w wyniku powstałego zamieszania, nie jest zainteresowana objęciem tej funkcji – mówi w rozmowie z Portalem Bochniazbliska.pl przedstawiciel bocheńskiego magistratu.
Skąd problem?
Pięcioletnia kadencja Doroty Matrejek, obecnej dyrektor Przedszkola nr 5 w Bochni upływa 31 sierpnia tego roku. Biorąc pod uwagę pandemię, logicznym wydawało się, że kierowanie przedszkolem zostanie powierzone jej, bez konieczności organizacji konkursu. Taki przekaz płynął zresztą też z Miejskiego Zespołu Edukacji w Bochni, pod który podlegają miejskie placówki oświatowe, w tym także Przedszkole nr 5.
Dyrektor „piątki”czekała więc spokojnie na ruch magistratu, będąc jednak w stałym kontakcie z MZE. Aby wypełnić wszystkie formalne wymogi, wystąpiła w lutym do kuratorium o wydanie oceny pracy, koniecznej przy obejmowaniu tej funkcji.
Tymczasem, niespodziewanie w marcu został ogłoszony konkurs na stanowisko dyrektora „piątki”. Dorota Matrejek nie przystąpiła do niego, ponieważ nie dysponowała jeszcze konieczną oceną z kuratorium (otrzymała ją dopiero w maju – ocena wyróżniająca), oprócz niej, nie było żadnych innych kandydatów.
Propozycja burmistrza
Konkretne nazwisko – kandydatki na dyrektora, nauczycielki jednej z bocheńskich szkół, pojawiło się w czerwcu. W piśmie skierowanym do przedszkola burmistrz poinformował, że osoba ta weźmie udział w spotkaniu Rady Pedagogicznej zaplanowanym na 16 czerwca. Rada miała zaopiniować jej kandydaturę. Opinia była niestety negatywna, bo choć nauczycielka WF, absolwentka studiów podyplomowych z zakresu zarządzania placówką oświatową, sprawiła miłe wrażenie, nie poradziła sobie z merytorycznymi zagadnieniami.
Sprzeciw jej kandydaturze wyrazili także przedstawiciele Rady Rodziców.
– Gdzie tu sens? Dla nas wszystkich jest kompletnie niezrozumiałe, że kierowanie przedszkolem chce się powierzyć nowej osobie, a nie doświadczonej dyrektor, która doskonale zna się na tym, co robi, która świetnie poradziła sobie w trudnych czasach pandemii – podkreśla jeden z rodziców.
Oburzeni rodzice interweniowali w kuratorium i u bocheńskich radnych.
– Poproszono mnie o wyjaśnienie tej sprawy – mówi w rozmowie z Portalem Bochniazbliska.pl Jerzy Lysy, radny i członek komisji Oświaty, Wychowania, Sportu i Turystyki Rady Miasta w Bochni.
Decyzja w sprawie obsadzenia stanowiska dyrektor musi zapaść w ciągu najbliższych dwóch miesięcy.
Snka
01 lipca 2021 godzina 18:10
Ciekawe czyją znajoma jest nowa kandydatką. Niesmaczne
A.
01 lipca 2021 godzina 20:54
Właśnie burmistrza.
matka przedszkolaka
02 lipca 2021 godzina 08:19
Nie rozumiem takiego poruszenia sprawą… dlaczego obecna Pani Dyrektor skoro nadal chce piastować funkcję Dyrektora placówki nie zgłosiła się do ogłoszonego bodajże w marcu konkursu?
Justyna
02 lipca 2021 godzina 11:57
Nie mogła się zgłosić bo nie miała oceny pracy. Nie spełniała więc kryteriów uczestnictwa w konkursie.
dyrektor
02 lipca 2021 godzina 10:46
Czy prawdą jest że burmistrz obiecał – bezpośrednio lub przez swojego pracownika – że ponownie powoła Pnią Matrejek bez konkursu ? Tym bardziej że Pani Dyrektor informowała go – bezpośrednio lub pośrednio przez szefową wydziału edukacji- że dopiero wiosnę ma szansę na ocenę kuratoryjną bo covid nie puszczał. I wtedy nie było problemu. Czym zaluzyla sobie rodzina Ryncarzów że jej przedstawicielka – wuefistka bez doświadczenia przedszkolnego została wyznaczona przez Kolawinskiego bez konkursu (!) na funkcję dyrektora Przedszkola ? Sprawa śmierdzi nepotyzmem …
Piotr
03 lipca 2021 godzina 17:27
Niech się ktoś w końcu weźmie za przedszkola miejskie w Bochni!!! Układ goni układ! W przedszkolu górniczym nr 3 dyrektorka nie robi nic, a i cała kadra siedzi na laurach i zasłania się ciagle covidem. Ciekawe jaki burmistrz ma tutaj układ, ze kieruje tą placówka osoba która się nie nadaje na to stanowisko?!?!
Kaśka
03 lipca 2021 godzina 17:30
No właśnie- górnicze przedszkole miało zawsze taka dobra opinie, a teraz chodza tam moje dzieci i to przechowalnia. Dzieci wracają z przedszkola i mówią, ze nic nie robili, a panie siedzą i plotkują. Stop układom. Niech ktoś się weźmie za to w końcu!