Stabilizuje się sytuacja na rzekach i potokach regionu. Poziom Raby dziś nad ranem opadł do 465 cm, czyli poniżej poziomu ostrzegawczego (500 cm).
Nadal jednak strażacy z KP PSP w Bochni interweniują przy wypompowywaniu wody z zalanych piwnic i studni. W ciągu ostatnich dni takich wyjazdów było kilkadziesiąt. Sporo z nich dotyczy usuwania powalonych drzew, które przewracają się na podmokłym terenie.
Pełne ręce roboty mają także druhowie z OSP południowej części powiatu bocheńskiego.
Dużo lepiej jest na terenie powiatu brzeskiego, gdzie tych interwencji jest zdecydowanie mniej.
– Wczoraj interweniowaliśmy trzy razy przy usuwaniu powalonych drzew – mówi st. asp. Marek Śmietana z KP PSP w Brzesku.
Pomoc była potrzebna w Jadownikach przy ulicy Prokopa, gdzie trzeba było usunąć dwa przewrócone drzewa. Konieczne było także wyciągnięcie drzewa, które spadło do koryta Uszwicy w Okocimiu, utrudniając przepływ wody.