Około 40-letni mężczyzna przechodzi kwarantannę domową. – Dziś kontaktowaliśmy się z nim i otrzymaliśmy zapewnienie, że czuje się dobrze – zapewnia w rozmowie z portalem Bochnia z bliska Halina Bielec, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bochni.
Pacjent będzie dalej monitorowany przez pracowników bocheńskiego Sanepidu, mimo, że w jego przypadku procedury tego nie przewidują. Mężczyzna podczas swoich podróży samolotem nie odwiedził krajów, gdzie wirus występuje.
Pod nadzorem bocheńskiego Sanepidu jest jeszcze jeden mężczyzna, który w ostatnim czasie wrócił z kraju, gdzie wystąpił wirus.
Od początku lutego Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Bochni monitorowała jeszcze trzy inne osoby. W ich przypadku kwarantanna już się zakończyła.
Przypomnijmy we wtorek w południe na bocheński SOR zgłosił się obcokrajowiec, który miał wysoką gorączkę, kaszel i ból głowy. Z wywiadu przeprowadzonego z nim wynikało, że nie odwiedził państwa gdzie zdiagnozowano przypadki koronawirusa, ale sporo podróżował samolotem.
Pacjent wg kryteriów epidemiologicznych nie kwalifikował się na oddział zakaźny, zalecono kwarantannę domową.