57-letni mieszkaniec powiatu brzeskiego wsiadł za kierownicę samochodu mając około 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został ujęty przez dwóch świadków, którzy widząc jego styl jazdy i niebezpieczne manewry na drodze uniemożliwili mu dalszą jazdę.
3 marca br.około godz. 20.20 policjanci otrzymali informację o ujęciu nietrzeźwego kierującego w miejscowości Przyborów. Na miejscu funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego zastali dwóch mieszkańców powiatu brzeskiego, oraz ujętego przez nich 57-letniego kierującego oplem.
Jak ustalili policjanci, dwaj mężczyźni, jadąc za kierującym oplem astrą, nabrali podejrzeń co do jego stanu trzeźwości. Świadkowie widząc, że kierujący samochodem jedzie „slalomem”, zjeżdża na przeciwległy pas ruchu i powoduje zagrożenie dla innych uczestników zmusili go do zatrzymania się na zatoczce autobusowej.
Gdy podeszli do mężczyzny siedzącego za kierownicą opla wyczuli od niego woń alkoholu, wyciągnęli kluczyki ze stacyjki uniemożliwiając mu dalszą jazdę i powiadomili o tym policjantów.
Funkcjonariusze poddali go badaniu na stan trzeźwości, które wykazało około 2,5 promila alkoholu w organizmie.
– Mężczyzna odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwym, co zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności. Musi się też liczyć z zakazem prowadzenia pojazdów na okres nie krótszy niż 3 lata, a także świadczeniem pieniężnym na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości co najmniej 5 tysięcy złotych- wylicza Ewelina Buda, rzeczniczka KPP w Brzesku
Policjanci z Brzeska podkreślają, że postawa obu mieszkańców powiatu brzeskiego zasługuje na uznanie, gdyż gdyby nie ich reakcja sytuacja mogłaby skończyć się tragicznie. Widząc nietrzeźwego kierującego nie bądźmy obojętni, reagujmy. Wystarczy zadzwonić pod numer alarmowy 112 i poinformować policjantów o swoich przypuszczeniach.