- REKLAMA -
- REKLAMA -
Wydarzenia

Bochnia. Radni chcą, by turyści zjeżdżali do kopalni szybem Sutoris. Co na to prezes żupy?

Fot. Małgorzata Więcek-Cebula
- REKLAMA -

O przywrócenie ruchu turystycznego do szybu Sutoris zlokalizowanego w centrum miasta apelują bocheńscy radni. Podczas poprzedniej sesji RM mieli przyjąć w tej sprawie rezolucję. – Chodzi o to, by ożywić centrum miasta, które już niedługo będzie pięknie zrewitalizowane – mówi radny Jerzy Lysy, inicjator rezolucji.

Dokument nie został jednak przyjęty. Jego treść ma być jeszcze omówiona podczas komisji. Głosowanie nad jego przyjeciem zaplanowano na najbliższe posiedzenie rady.

Tymczasem Zbigniew Rojek prezes Kopalni Soli w Bochni tłumaczy portalowi bochniazbliska.pl, że utrzymanie zjazdów turystycznych szybem Campi ma mocne uzasadnienie logistyczne.

– Ten szyb jedzie z prędkością 4m na sekundę, Sutoris tylko 2 m na sekundę. Przy Campi mamy też duży parking – mówi Zbigniew Rojek.

Prezes zapewnia, że jest całym sercem, za tym, żeby turystów, którzy przyjeżdżają do żupy, oddać miastu, ale samorząd musi tym turystom coś zaproponować. – Kopalnia chce działać wspólnie z samorządem, ale trzeba to wypracować w formie konkretnego porozumienia. Możemy zawozić turystów do centrum, miasto musi jednak partycypować w kosztach – podkreśla Zbigniew Rojek.

Przewiezienie turystów z Campi do centrum Bochni to koszt od 800 do 1000 zł dziennie. – To opłacenie przewodnika, wynajem busa, czy biura przy drugim szybie. W skali miesiąca lub roku robi się z tego konkretna kwota – podkreśla prezes.

Pod koniec przyszłego roku kopalnia planuje oddanie nowej multimedialnej trasy turystycznej. Wejście do niej będzie się odbywało schodami obok szybu Sutoris.

ZOBACZ TAKŻE:



8 komentarzy
- REKLAMA -
Góra