Kolejny otwarty list adresowany do wójta gminy Bochnia Marka Bzdeka dotarł wczoraj wieczorem na skrzynkę redakcyjną Portalu Bochnia z bliska. Tym razem Maciej Mrozowski, jeszcze niedawno sympatyk gospodarza gminy Bochnia, w ostrych słowach komentuje zwolnienie Barbary Salamon, lekarki z Gminnego Ośrodka Zdrowia w Proszówkach, ale też żony Jacka Salamona, kontrkandydata Marka Bzdeka w ostatnich wyborach samorządowych.
Treść listu Macieja Mrozowskiego:
Panie Wójcie,
niniejszym pismem chciałbym skomentować zwolnienie pani Barbary Salamon z Gminnego Ośrodka Zdrowia w Proszówkach. Jak rozumiem, to nie Pan stoi za tą decyzją, tylko kierownictwo ośrodka, a Pan oczywiście nic o tym nie wiedział, bo gdyby Pan wiedział, to zabroniłby Pan tego rodzaju zemsty na swoim kontrkandydacie w ostatnich wyborach samorządowych.
Osoby, które stoją za tą decyzją, wspięły się na wyżyny prostactwa, bo nie da się inaczej określić zemsty na osobie, która „doważyła się ubiegać o Pański fotel”, poprzez prymitywne odreagowywanie złości na żonie kontrkandydata i to już po przegranych przez niego wyborach. W wyborach w 2014 zapowiadał Pan wprowadzenie zmian w stylu sprawowania władzy w gminie. Niestety jak widać zmieniła się tylko fasada, a słoma nadal wystaje z butów. Nie spodziewałem się, że ktoś może tak nisko upaść i posuwać się do tego typu rozgrywek na poziomie dziecka z przedszkola, któremu ktoś nawet nie zabrał zabawek, tylko na nie spojrzał. Właśnie przedszkole a nie urząd gminy jest właściwym miejscem, dla osób zachowujących się w ten sposób, który świadczy o całkowitym braku dojrzałości do zajmowanych stanowisk. Tu raczej jest wskazana piaskownica, wiaderko i łopatka, żeby dzieciątka miały zajęcie i się nie nudziły oraz strażnik do pilnowania, żeby dzieciątka nie pookładały kijem innych dzieci.
Ktoś z klasą mógłby zaproponować panu Salamonowi stanowisko zastępcy wójta, chociaż nie koniecznie musiałby on taką propozycję przyjąć, ale gdyby się zgodził, to w kierownictwie gminy byłyby reprezentowane wszystkie głosy oddane przez mieszkańców gminy w minionych wyborach, ale do tego jest potrzebny wójt, który rozumie istotę funkcji wójta jako osoby kierującej gminą dla dobra mieszkańców i na ich zlecenie, a nie nadużywa stanowiska do załatwiania swoich własnych spraw, a Pan ewidentnie taką osobą nie jest.
Fotel wójta nie jest Pańskim fotelem, tylko naszym (mieszkańców gminy) i my Panu go tylko powierzamy na ograniczony czas i możemy go Panu odebrać w następnych wyborach albo w referendum. Z wnioskiem takim może wystąpić pięciu obywateli, którym przysługuje prawo wybierania do rady gminy. Jeśli taka inicjatywa powstanie, należy o niej powiadomić wójta oraz komisarza wyborczego. Następnie należy w ciągu 60 dni zebrać podpisy dziesięciu procent osób uprawnionych do głosowania, popierających powyższą inicjatywę oraz przekazać wniosek komisarzowi wyborczemu.
Mojego głosu już Pan nie otrzyma bez względu na to, jakie będą alternatywy w kolejnych wyborach, a gdyby powstała inicjatywa wcześniejszego posadzenia Pana na wycieraczce, to chętnie się do niej przyłączę.
Maciej Mrozowski
Gość
10 grudnia 2018 godzina 09:28
Powyższy list jest obrzydliwy a jego poziom – prostacki i żenujący – na miarę rzeczonej piaskownicy i wiaderka. Autor wyrażnie nie ma najmniejszego pojęcia o przyczynach zwolnienia Pani doktor – bardzo poważnych nadużyciach i wielokrotnym łamaniu umowy o pracę, które to nie mają nic wspólnego z kandydowanien na wójta jej męża, jednakowoż obnażają prostackie odruchy pełne jadu, hejhu i zajadłości. Zanim rzucicie w czyjąś stronę błotem – pomyślcie trochę i użyjcie rozumu…
ab cd
10 grudnia 2018 godzina 10:54
Dwa różne głosy, wobec powyższego potrzebna jest rzeczowa dyskusja a więc nagłośnienie powodów zwolnienia dla wyborców a więc przejrzystość sprawy .
Gość
10 grudnia 2018 godzina 21:26
Otóż to, otóż to! Dokładnie. Ludzie, zwłaszcza Ci stojący murem za zwolnioną p. Salamon mają prawo znać prawdę. Którą ona usiłuje schować pod przykrywką „zemsty” wójta za kandydowanie jej męża. Co za bzdura..
fan pani doktor
11 grudnia 2018 godzina 00:42
Marlenka, już czujesz że koniec Bzdeka to także twój koniec ?
Tajtaj też czuje finał więc kombinował jak zostać wójtem w Rzezawie ale nic z tego mu nie wyszło.
Zapomnijcie o szpitalu – układ w zarządzie PSL:PO = 3:2
Szachista
11 grudnia 2018 godzina 10:54
Czy „Gość” mógłby przybliżyć czytelnikom o jakie „bardzo poważne nadużycia i wielokrotne łamanie umowy o pracą chodzi”.
Maciej Mrozowski
11 grudnia 2018 godzina 17:39
Jeśli wystąpiły nadużycia, to należy podać szczegóły a nie uzasadniać wypowiedzenie utratą zaufania, bo to można zawsze napisać. To taki tani chwyt. Ponadto timing jest bardzo ważny w takich sprawach. Jeśli coś było na rzeczy, to trzeba było się tym zająć przed tym jak mąż zwolnionej wystartował w wyborach lub odczekać dość długi okres po wyborach. Ale do tego trzeba mieć trochę więcej rozumu, niż obecne władze gminy. Natomiast wiążąc tą sprawę z innym tego typu akcjami w gminie Bochnia raczej wygląda to kiepsko i wskazuje raczej na zwykłą prostacką zemstę. Sugeruję również trochę więcej odwagi i podpisanie się pod wpisem.
znający ortografię
10 grudnia 2018 godzina 12:51
A przepraszam, że zapytam: kim jest Maciej Mrozowski?
Może najpierw ortografii niech się nauczy a wtedy niech pisze listy otwarte….
Czym chciał się popisać? Komu słoma wystaje?
Józef Cisek
10 grudnia 2018 godzina 14:13
Nie wiem kim jest pan Maciej Mrozowski ale przynajmniej ma odwagę podpisać pod listem a nie jak wy pozostać niby anonimowym i ryczeć jak barany co On wypisuje.Potwierdza tym listem to co duży odsetek mieszkańców ma do powiedzenia,a ludzie pracujący na garnuszku Urzędu Gminy boją się cokolwiek powiedzieć na temat tego nadętego cwaniaczka od wf-u co by nie stracili ciepłych posadek ,a i tego nie mają zagwarantowanego-poczawszy od sekretarki i jej siostry którą przyjęli po znajomości a skończywszy na operatorach powierzchni płaskich.Ludzie miejcie trochę honoru i szacunku dla siebie i pokażcie temu gamoniowi i jego zastępcy gdzie ich miejsce
Maciej Mrozowski
11 grudnia 2018 godzina 17:45
Jestem zwykłym mieszkańcem gminy i uważam, że pewnych rzeczy nie można pozostawić bez komentarza. Jest to mój wkład w zmianę wójta w przyszłych wyborach lub wcześniejszym referendum. W gminie Bochnia mieszkam od 2008 roku i nie mam tuż żadnych kumpli i nie jestem powiązany z żadną „grupą interesów” w gminie ani poza nią. List otwarte pisałem też do poprzedniego wójta, kiedy uważałem że jest to właściwe.
Mieszkaniec Gminy Bochnia
11 grudnia 2018 godzina 09:55
Mam nadzieję, że szybko dojdzie do referendum i mieszkańcy Gminy Bochnia podejmą właściwe decyzje.
Rozczarowany
11 grudnia 2018 godzina 21:47
Panie Maćku. Powinien wziąć Pan ten ciężar na siebie i zorganizować referendum. Dzielnie stawaliście przeciw Lysemu, więc macie doświadczenie jak „dbać” o wójta, który jest NASZYM przedstawicielem.