Policjanci z KPP w Bochni zatrzymali do kontroli drogowej 21-latka, który kierował motorowerem będąc pod działaniem środków odurzających. Dodatkowo mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania, a pojazd nie miał ważnego przeglądu. Za kierowanie pojazdem mechanicznym pod wpływem środków odurzających grozi kara do 2 lat pozbawiania wolności.
W sobotę (6.06. br.), w Proszówkach, o godzinie 21:30 policjanci bocheńskiej drogówki w trakcie patrolu zauważyli motorower, którego kierujący mimo zmroku nie korzystał z wymaganego oświetlenia. Mężczyzna został zatrzymany do kontroli drogowej.
-Policjanci szybko spostrzegli, że chłopak jest bardzo pobudzony i zdenerwowany, a jego źrenice są mocno powiększone, co mogło świadczyć o tym, że znajduje się on pod wpływem środków odurzających – wyjaśnia Łukasz Ostręga, rzecznik prasowy KPP w Bochni.
Aby potwierdzić podejrzenie, policjanci przeprowadzili test, który po chwili wskazał pozytywne wyniki na obecność w organizmie badanego amfetaminy i metaamfetaminy.
Ponadto okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdem, a sam motorower był w złym stanie i nie został poddany przeglądowi technicznemu w wyznaczonym terminie.
Z uwagi na podejrzenie kierowania pod wpływem narkotyków 21-latkowi pobrano krew do badań, a sporządzona z kontroli dokumentacja niebawem trafi do sądu, gdzie mężczyzna odpowie za kierowanie pojazdem pod wpływem środków odurzających, za które grozi kara nawet 2 lat pozbawienia wolności.