
Pięcioosobowa rodzina policjantki z KPP Bochni ledwo uszła z życiem. Wszystko wskazuje na to, że w nocy z poniedziałku na wtorek ktoś podpalił ich dom. Dziś Prokuratura Rejonowa w Bochni wszczęła postępowanie w kierunku usiłowania zabójstwa w zakresie spowodowania pożaru.
O tym zdarzeniu pisaliśmy wczoraj. ZOBACZ. Rodzinę, która spała na poddaszu obudził dym. Wybiegli zanim na miejsce dojechała straż. W wyniku pożaru spalił się dach, poddasze, ale też elewacja. Przyjaciele policjantki zorganizowali zbiórkę. ZOBACZ

Pozdrawiam.
22 lutego 2025 godzina 14:46
Widocznie ktoś miał ,,dług wdzięczności”.Człowiek który to zrobił,jeśli się oczywiście okaże że to podpalenie to bandyta, który miałby na sumieniu rodzinę gdyby nie dziecko które się obudziło!!!Można drugiego człowieka nie lubić ale tak nie wolno postępować!!!