
Wystarczyłyby nawet dwa kursy rano i wieczorem zapewniają pracownicy firm zlokalizowanych w Bocheńskiej Strefie Aktywności Gospodarczej zlokalizowanej w północnej części Bochni. Z apelem o uruchomienie nowej linii autobusowej, która kursowałaby z centrum miasta do strefy zwrócili się do przedstawicieli miasta.
– Nie każdego stać na samochód, zresztą w dzisiejszych czasach, przy obecnych cenach benzyny, codzienne dojazdy do pracy to naprawdę spory wydatek – mówi jeden z naszych Czytelników, który opowiedział nam o tym problemie.
Mężczyzna zwrócił uwagę, że sporo osób pracujących w BSAG wraca do domu pieszo lub rowerem. Latem to nie jest problem. Zdecydowanie gorzej będzie jesienią lub zimą. Stąd apel do przedstawicieli bocheńskiego magistratu o uruchomienie dodatkowej linii autobusowej, która z centrum Bochni mogłaby zawieść pracowników do strefy, ale też ich odwieść po pracy z peryferyjnej części Bochni.
W sprawie dodatkowej linii komunikacyjnej w bocheńskim magistracie interweniował także przedstawiciel jednej z firm z BSAG.
Niestety przynajmniej na razie nic się nie zmieni. Miasto nie dysponuje bowiem autobusem, który mógłby obsłużyć dodatkową linię. Obecnie w Bochni komunikacja zbiorowa kursuje na czterech liniach: 1, 3, 5A i 9. Uruchomienie dodatkowej linii to także – zdaniem urzędników – spore koszty.
Ostatnio pojawiło się jednak światełko w tunelu, miasto otrzymało bowiem ponad 3 mln zł z programu „Polski Ład” na zakup nowego taboru do transportu zbiorowego.
