Ma zaledwie 2345 gramów i 50 cm długości. Maleńka Julka jest pierwszym dzieckiem, które urodziło się w tym roku w bocheńskim szpitalu. Gdy jej rodzice jechali do szpitala wokół słychać było fajerwerki.
Tego Sylwestra zapamiętają na długo. Oglądali właśnie „Sylwestra w Zakopanem” i Zenka Martyniuka, gdy pani Joanna poczuła, że to już ten moment. Julka uznała, że chce przyjść na świat cztery tygodnie przed wyznaczonym terminem. Pani Joanna była jednak spakowana, więc zebrała się szybko i razem z mężem ruszyli do szpitala. Jechali z Poręby Spytkowskiej w powiecie brzeskim, gdzie mieszkają.
– Chyba ja denerwowałem się bardziej niż żona – wyznaje Krzysztof Schmidt. W szpitalu akcja potoczyła się błyskawicznie. Po godzinie było już po wszystkim. Julka cała i zdrowa leżała obok mamy.
Dziewczynka jest drugim dzieckiem państwa Schmidt. W domu czeka na nią 3,5 letni brat Karol.
Dziś dziewczynkę i jej rodziców odwiedził Ryszard Drożdżak wicestarosta powiatu bocheńskiego towarzyszył mu Jarosław Kycia dyrektor szpitala oraz lekarze dr Joanna Hurkała i Norbert Majewski. Były kwiaty i prezenty.
Gratulacje i upominki otrzymała też Ewelina Szczypkowska z Bojańczyc w pow. myślenickim, która urodziła 1500. dziecko w roku 2019. To chłopczyk Nikodem, który razem ze szczęśliwymi rodzicami już dziś opuścił bocheński szpital.