Ciąg dalszy fałszywych alarmów. E-maile z informacją o podłożonych ładunkach wybuchowych odebrali dziś rano dyrektorzy 7 szkół w powiecie bocheńskim (wszystkie z wyjątkiem Liceum Plastycznego) i 5 szkół z terenu powiatu brzeskiego.
– Wszystkie placówki na terenie powiatu zostały sprawdzone. Nigdzie nic nie znaleziono. Egzaminy rozpoczęły się zgodnie z planem – mówi st. asp. Ewelina Buda, rzecznik prasowy KPP w Brzesku.
Na terenie powiatu bocheńskiego od wczoraj szkół pilnowały patrole policji.
– W związku z tym dziś rano niektórzy dyrektorzy zrezygnowali z pirotechnicznego sprawdzenia sal w których odbywają się egzaminy – mówi podkom. Łukasz Ostręga, rzecznik prasowy KPP w Bochni.
Policja przypomina, że kto wiedząc, że zagrożenie nie istnieje, zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Anonimowy telefon o podłożeniu ładunków wybuchowych uruchamia całą lawinę działań służb zaangażowanych w zabezpieczenie miejsca rzekomego podłożenia ładunku.
Autorzy takich zgłoszeń są jednak ustalani i pociągani do odpowiedzialności karnej. Sprawcy muszą się liczyć także z odpowiedzialnością cywilnoprawną, możliwością obciążenia kosztami przeprowadzonej akcji, czy np. odszkodowaniami za straty spowodowane wstrzymaniem działalności danej instytucji.
Anonim
08 maja 2019 godzina 10:30
Już 3-ci dzień słychać o tych alarmach. Dziwne, że do tej pory nikogo nie namierzyli.My rodzice boimy się o nasze dzieci. Przecież dla nich to potrójny stres: strajki nauczycieli, matura a teraz te cholerne alarmy.