Tradycja nie zamarła. Na lipnickim Rynku mimo pandemii pojawiły się dziś kolorowe lipnickie palmy. Było ich, co prawda nieco mniej, ale te, które zgłoszono do konkursu zachwycały precyzją wykonania. Rozstrzygnięcie konkursu przewidziano ok. godziny 13. Wyniki będą opublikowane na stronie internetowej GOK w Lipnicy Murowanej. Wszystko jednak wskazuje na to, że najwyższą palmę – 26,08 m – w tym roku wykonał 23-letni Andrzej Goryl z Lipnicy Górnej.
Dziękuję
28 marca 2021 godzina 15:12
Dziękuję za kultywowanie pięknej tradycji. W pandemii, nie w pandemii, czy tam w czymś tak, czy inaczej nazwanym. Zawsze jakieś były choroby, są i będą. O wiele, wiele gorsze epidemie – dosłownie dziesiątkujące ludność (o czym w niektórych krajach „świadczą” kolumny morowe), a wracało się później do normalności, nie wymyślało jakichś nowych normalności z powodu choroby. A tradycji nie można dać umrzeć, bo nic po nas nie zostanie. Jeszcze raz – Bóg zapłać – powiem tradycyjnie – za włożony wysiłek, piękną pasję i za to, że młodzi ludzie są tak mądrzy i dojrzali, jak widać. Mądrzejsi od większości polityków. Wiedzą, co jest naprawdę ważne.
Anonim
29 marca 2021 godzina 17:39
Dziękuję za uznanie, a trzeba być zapalencem by to wykonywać.
Pandemia
28 marca 2021 godzina 18:15
Teraz pandemia nie dziesiątkuje ludności. W roku 50 tyś zgonow wiecej niż zawsze ale ” nie ma pandemii”. Naprawdę trzeba mieć pod deklem pusto by byc takim ignorantem.
Gosia
29 marca 2021 godzina 07:52
Piękne te palmy. Cudowna tradycja. Podziwiam pomysłowość i pracowitość twórców.
Szczęść Boże!