Chłopak musi zapłacić też rodzinie 23-letniego Tomasza D. , którego zabił 150 tys. zł odszkodowania. Sąd Apelacyjny w Krakowie w całości utrzymał wyrok Sądu Okręgowego w Tarnowie z grudnia ubiegłego roku.
W apelacji prokurator żądał kary 15 lat więzienia dla Damiana G. Pełnomocnik rodziny zabitego 25 lat pozbawienia wolności.
Sędzia Beata Barylak-Pietrzkowska uzasadniając utrzymanie wyroku podkreślała, że tarnowski sąd poczynił trafne ustalenia w sprawie i poczynił właściwe, wszechstronne oceny dowodów.
Przyznała, że do zabójstwa doszło z zamiarem ewentualnym, a oskarżony nie działał wtedy w afekcie i w ramach obrony koniecznej.
Do tego tragicznego zdarzenia, podczas którego zginął młody człowiek, doszło 24 sierpnia 2017 roku przy ulicy Solna Góra w Bochni. Około godziny 22 znalazła się tam szóstka młodych ludzi. Monika, która odprowadzała do domu Damiana i Krystiana oraz jej przyjaciele: Tomek, Jakub i Klaudia, którzy podjechali samochodem w to miejsce, by ją odebrać.
Spotkanie przekształciło się w bójkę. Pretekstem była dziewczyna. To w jej obronie stanął Tomek. Damian G. zadał mu siedem ciosów nożem. Trafiły one w klatkę piersiową, serce oraz brzuch i niestety okazały się śmiertelne.
Zenobia
11 grudnia 2019 godzina 20:55
I pewnie wyjdzie po 5 za dobre sprawowanie… Apeluję o zwiększenie kary do 25 lat!!
Piter Parker
11 grudnia 2019 godzina 22:02
Kpina.
Za zabójstwo powinna być kara śmierci. Resocjalizacja morderców powinna odbywać się przez eutanazje(chyba, ze nieumyślne).
Damian G. wyglada jakby miał 150 tys. na waciki każdego dnia, wiec rodzina Tomka może spać spokojnie. Kasa na pewno wpłynie. Poza tym Damian pewnie wyjdzie po 7 latach.
Ps. Patrząc na zdjęcia polskich policjantów zawsze zastanawiam się jak oni zaliczają testy sprawnościowe xD
Z Bochni
12 grudnia 2019 godzina 18:04
Ale niektórzy nadal twierdzą że zmiany w sądach są niepotrzebne i sędziowie nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za swoje wyroki. Ciekawe kogo synem jest morderca i ile sędziowie na tym zarobili dodatkowo. A tak nawiasem mówiąc to za włamanie do sklepu gdzie oprócz kradzieży nie skrzywdził nikogo przestępcy grozi do 15 lat więzienia. Chodzi mi o włamanie w Porębie Spytkowskiej. Chyba ze ten nieudolny włamywacz ma dobre plecy. Dopóki sędziowie nie będą odpowiadać za swoje wyroki to dalej ustawieni bandyci moga byc spokojni ze nic im nie grozi że zostaną uniewinnieni lub śmiesznie niski wyrok. Tylko zależy nie co zrobił tylko kto zrobił.