Prokuratura w Brzesku czeka na ekspertyzy, które przygotowuje specjalistyczne laboratorium z Katowic. – Wykażą one, jakie substancje znajdują się w beczkach przechowywanych na prywatnej działce – mówi Andrzej Leśniak, Prokurator Rejonowy w Brzesku. Opinie mają trafić do prokuratury w ciągu najbliższych dwóch tygodni.
Zawiadomienie o tym, że na prywatnej działce w Dołędze znajdują się niebezpieczne substancje, do brzeskiej prokuratury wpłynęło w maju. Sprawą składowiska równocześnie zajmuje się tarnowski oddział WIOŚ oraz UG w Szczurowej.
Prokuratorskie postępowanie ma wyjaśnić, kto zwiózł śmieci na prywatną działkę, tworząc z niej nielegalne składowisko. Śledczy ustalają także, czy znajdujące się tam substancje, chodzi przede wszystkim o te składowane w puszkach, zagrażają zdrowiu i życiu mieszkańców.- Na to pytanie odpowie nam jednak dopiero ekspertyza przygotowywana w Katowicach – zapewnia prokurator Leśniak.
Administracyjnie sprawę prowadzi samorząd Szczurowej.
– Wydaliśmy na właściciela działki decyzję nakazująca usunięcie tych śmieci do końca lipca tego roku. Od tego postanowienia jednak się odwołał. W tej chwili sprawa jest w Samorządowym Kolegium Odwoławczym. Czekamy więc na rozstrzygnięcie SKO – mówi Krystyna Gibała z UG w Szczurowej.