Za miesiąc zaplanowano otwarcie bocheńskiej tężni. To pierwszy etap rewitalizacji Plant Salinarnych w Bochni. Kolejnym – ma być remont kuźni i lodowni dwóch pokopalnianych budynków. A co z pozostałą częścią Plant Salinarnych?
– W tej chwili przygotowujemy wniosek do Funduszy Norweskich na realizację całości Plant Salinarnych – zapowiedział Robert Cerazy zastępca burmistrza Bochni w wywiadzie „Zapytam wprost” udzielonym portalowi bochniazbliska.pl
Tymczasem został przedłużony termin składania ofert na przebudowę budynków pokopalnianych na Plantach Salinarnych w Bochni. Oferenci mają czas do 16 marca.
Na realizację tego zadania miasto otrzymało 2 mln zł dotacji. Czy inwestycja ruszy zależy od wysokości składanych ofert. Samorządowcy liczą, że nie przekroczą one możliwości finansowych miasta.
Pierwszy przetarg na to zadanie nie przyniósł rozstrzygnięcia właśnie ze względu na wysokość ofert. Firmy, które były gotowe podjąć się przebudowy chciały dużo więcej niż samorząd Bochni może zaoferować.
Najniższa oferta, którą zgłoszono podczas jesiennego przetargu opiewała na ponad 4,4 mln zł, najwyższa była o milion wyższa, podczas gdy miasto na ten cel przeznaczyło 3,8 mln zł.
W budynkach na Plantach przewidziane jest Centrum Informacji Turystycznej, ale też klimatyczna kawiarnia. Zaplanowano tu także toalety oraz miejsce do organizacji niewielkich imprez kulturalnych i eventów.
bochniak
04 marca 2020 godzina 01:42
Bardzo źle że ekipa Kolawinskiego, ktory od 9 lat rządzi Bochnią wywaliła aż 8 mln zł na tężnię a nie zdążyła (?) nawet przygotować wniosku o dotację unijną na odnowę Plant Salinarnych ktore są brudne i zaniedbane. Tęźnia to ostatnia rzecz jaka potrzebna jest w mieście. W dodatku tężnię wybudowano kosztem likwidacji połowy boisk szkolnych . Tej wladzy pomieszały się priorytety.