Od wczesnych godzin porannych policjanci wsparci przez strażaków szukali 26-latka, który oddalił się z jednego z przyjęć weselnych organizowanych w Bochni.
O 16.30 policjanci znaleźli martwego mężczyznę na łące przy ul. Goczałkowskich.
– Ciało 26-latka leżało w środku łąki, policjanci natrafili na nie idąc wydeptaną ścieżką – mówi nadkomisarz Łukasz Ostręga, rzecznik prasowy KPP w Bochni.
Policja nie chce zdradzać, czy na ciele mężczyzny były jakieś ślady.
To już drugi incydent „weselny” w ostatnich godzinach. Dziś rano z budynku przy ul. Hutniczej wyskoczył 23-latek. Nieprzytomny mężczyzna trafił do szpitala w Krakowie. Przebywa na intensywnej terapii Centrum Urazowego Medycyny Ratunkowej i Katastrof w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie.