Duże brawa dla druhów z Żegociny, Kamionnej i Leszczyny, a także strażaków z KP PSP w Bochni. Uratowali mężczyznę, który podczas spaceru po lesie złamał nogę. Ponieważ znajdował się w takim terenie, że żaden samochód nie mógł dojechać – pomoc musiała dotrzeć pieszo.
I dotarła! Zawiadomienie o potrzebnej pomocy strażacy odebrali od poszkodowanego w niedzielę ok. godziny 11.40. Okazało się, że mężczyzna, któremu towarzyszyła żona, podczas spaceru po lesie złamał nogę i nie mógł się poruszać. Był także problem w precyzyjnym ustaleniu miejsca, gdzie się znajduje.
Do akcji zostało zaangażowane 11 strażackich zastępów, w tym dwa quady. W sumie mężczyzny szukało 29 strażaków, którzy przeszukiwali gęsty las od strony Kamionnej i Bełdna. Do poszkodowanego udało się im dotrzeć kilkanaście minut po godzinie 12. Mężczyzna został przewieziony do karetki quadem. Tam udzielono mu niezbędnej pomocy, a następnie przetransportowano go do szpitala.
Jan
31 października 2022 godzina 17:48
Brawo strażacy gratulacje
gość
01 listopada 2022 godzina 13:26
Kto za to zapłacił……………podatnik
Anonymous
01 listopada 2022 godzina 22:05
Jak ciebie bedą kiedyś ratować, to honorowo zapłać za to sam
Gość
02 listopada 2022 godzina 07:15
A dlaczego skoro inni nie płacą???? nawet podatków.