Do tego zdarzenia doszło w niedzielę ok. godziny 14.30 w Maszkienicach w powiecie brzeskim. 73-latek odkręcił zawór butli gazowej doprowadzając do wybuchu. Ranny mężczyzna trafił do szpitala, tam opatrzono mu rany, a następnie do aresztu, gdzie spędził noc z niedzieli na poniedziałek.
Do wybuchu 11- litrowej butli doszło w suterynach jednorodzinnego domu w Maszkienicach w gminie Dębno. W chwili zdarzenia w budynku, na piętrze, przebywała córka 73-latka, jego zięć oraz dwójka dzieci. Nikomu z nich nic się nie stało.
Zniszczeniu uległo tylko pomieszczenie, w którym doszło do wybuchu.
Jeszcze w niedzielę na miejscu zdarzenia pracował biegły z zakresu pożarnictwa.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi KPP w Brzesku i tamtejsza prokuratura.
– Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna usłyszy zarzuty. Jeszcze nie wiadomo jakiego charakteru. Ustali to prokuratura po przesłuchaniu kolejnych świadków. Z informacji, które do nas docierają wynika, że 73-latek groził rodzinie – poinformował portal Bochniazbliska.pl asp. sztab. Grzegorz Buczak z KPP w Brzesku.
W akcji uczestniczyli strażacy z JRG Brzesko (2 zastępy), druhowie z OSP Maszkienice i OSP Dębno, a także Zespół Ratownictwa Medycznego, policja oraz pogotowie gazowe i pogotowie energetyczne.