Nazywam się Marta Mrzygłód. Od 13 lat mieszkam w Bochni – pięknym górniczym mieście. Tutaj też pracuję – jestem właścicielką prywatnej przychodni medycznej.
W wyborach samorządowych zdecydowałam się powalczyć o fotel burmistrza Bochni, bo wierzę, że naszym mieście można wiele zmienić, poprawić i ulepszyć.
Znajdujemy się w centrum. Chciałabym je ożywić. Sprawić, że Rynek będzie tętnił życiem. Marzy mi się stała scena, na której będą się prezentować lokalni artyści. Widzę tu także sobotnie potańcówki i jarmarki.
Czy w blisko 30-tysięcznym-turystycznym mieście nie powinno być więcej parkingów? Oczywiście, że tak. Do tego nie muszę nikogo przekonywać. Zamiast budować podziemny parking pod boiskiem, warto pochylić się nad zagospodarowaniem Placu Okulickiego.
Nie lubię stać w korkach. Państwo pewnie także nie, dlatego uważam, że tam, gdzie się da należy budować mini ronda. To zdecydowanie usprawni ruch i zaoszczędzi nasz czas. Moim zdaniem takie rozwiązanie śmiało mogłoby funkcjonować przy zbiegu ulic Kazimierza Wielkiego i Matejki.
Kopalnia Soli dla Bochni ma ogromne znaczenie. Wykorzystajmy to promując nasze miasto, przyciągając turystów, budując spójną strategię turystyczną miasta i kopalni. Zyskają na tym nie tylko restauratorzy, właściciele sklepików, ale my wszyscy.
Zachęcam do wsparcia mojej kandydatury na burmistrza Bochni
Marta Mrzygłód
Tradycja w sercu, nowoczesność w działaniu