Rozmowa z Jackiem Jabłońskim liderem listy Nowej Lewicy w Okręgu nr 15
Lideruje Pan liście Lewicy w naszym okręgu. Dlaczego uważa Pan, że wyborcy powinni głosować na Wasze ugrupowanie?
Lewica jest najbardziej wiarygodnym ugrupowaniem, jeśli chodzi o kwestie socjalne, czy wolnościowe. To my jako pierwsi mówiliśmy o takich sprawach jak budowa mieszkań na tani wynajem, leki za 5 złotych, czy podwojenie nakładów na służbę zdrowia. Podobnie było w kwestii praw kobiet, czy ochrony osób LGBT+. Kiedy zgłaszaliśmy je kilka lat temu, prawie wszyscy to krytykowali, o ile nie wyśmiewali, mimo że są to rozwiązania stosowane w wielu europejskich krajach. Dziś inne partie próbują te postulaty kopiować. Uważam, że wiarygodność polega na stałości poglądów, nie na dostosowywaniu ich do aktualnych nastrojów. Tylko my dajemy gwarancję, że te rozwiązania zostaną wprowadzone.
Czy Pan jest taką wiarygodną osobą? Proszę powiedzieć coś o Pana aktywności.
Mieszkam w Tarnowie, więc siłą rzeczy moja działalność społeczna i polityczna skupiała się do tej pory na tym mieście. Byłem inicjatorem i pełnomocnikiem projektu uchwały finansowania przez miasto Tarnów zabiegów in vitro. Została ona przyjęta przez Radę Miejską w 2022 roku jako pierwsza uchwała zainicjowana nie przez radnych, ale mieszkańców. Jestem bardzo dumny z tego projektu. Byłem też współorganizatorem i główną twarzą protestów przeciwko zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej w Tarnowie. Zgromadziły one na ulicach Tarnowa kilka tysięcy osób. Kiedy wyszło na jaw, że abp Wiktor Skworc nie podjął wystarczających kroków, żeby chronić ofiary nadużyć seksualnych jednego z księży, razem z kolegą z tarnowskiej Lewicy wystąpiliśmy o odebranie Skworcowi tytułu honorowego obywatela miasta Tarnowa. Na skutek tej inicjatywy zrzekł się on tytułu. To tylko przykłady mojej działalności społecznej i politycznej. Jeśli zostanę posłem na Sejm, z pewnością rozszerzę swoją aktywność na takie miasta, jak Bochnia, Brzesko czy Proszowice.
Oprócz polityki, jakie są Pana doświadczenia zawodowe i jaki mają wpływ na Pana działalność?
Jestem przedsiębiorcą i menedżerem, od początku pracowałem w międzynarodowym środowisku. Studia ekonomiczne ukończyłem we Francji, tam też pracowałem jako menedżer. Oprócz tego kraju, miałem okazję mieszkać i pracować w Rumunii, Czechach i oczywiście w Polsce. Lubię poznawać obce kultury, pobyty za granicą pozwoliły mi nauczyć się biegle czterech obcych języków. Uważam, że doświadczenia międzynarodowe czynią człowieka bardziej tolerancyjnym, ułatwiają zrozumienie innych poglądów. Jestem zdecydowanym politykiem, ale umiem też rozmawiać z osobami, które się ze mną nie zgadzają. W trakcie protestów w obronie praw kobiet dyskutowałem w jednej z lokalnych telewizji ze znanym przedstawicielem kościoła, z którym rozmawialiśmy szanując się nawzajem i swoje poglądy. Współorganizowałem też rozmowę młodzieży lewicowej z katolicką, która odbyła się krótko po tych protestach. Miała ona na celu poszukiwanie tego, co łączy. Nie wolno nam zapominać, że bez względu na to, kto wygra wybory Polska to dom, w którym nadal będziemy wszyscy mieszkali i każdy ma prawo czuć się to dobrze.
Jacek Jabłoński jest przedsiębiorcą, menedżerem. Od wielu lat pracuje w międzynarodowych korporacjach, prowadzi też działalność gospodarczą w branży HR. Przez część swojego życia pracował za granicą – we Francji, Rumunii i Czechach. Włada biegle czterema językami obcymi. Jest aktywnym działaczem społecznym. Był inicjatorem uchwały finansowania przez miasto Tarnów zabiegów in vitro, przyjętej przez Radę Miejską w 2022 roku. Była to pierwsza w mieście uchwała przyjęta z inicjatywy mieszkańców. Był również współorganizatorem i główną twarzą tarnowskich protestów przeciwko zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej, które zgromadziły na ulicach miasta tysiące osób. Był jednym z sygnatariuszy pisma domagającego się od Rady Miejskiej pozbawienia apb Wiktora Skworca tytułu honorowego obywatela Tarnowa. W konsekwencji abp Skworc zrzekł się tytułu.
Jacek Jabłoński jest współprzewodniczącym Nowej Lewicy w Tarnowie, członkiem Rady Krajowej partii. W zbliżających się wyborach do Sejmu kandyduje z pierwszego miejsca na liście Lewicy w okręgu tarnowskim.
Materiał sfinansowany ze środków KW Nowa Lewica
