Ostatnie spotkanie drużyny młodzików z Tarnavią zostało zdominowane przez gospodarzy, którzy aż sześciobramkową różnicą zdobyli zwycięstwo – to był naprawdę emocjonujący mecz!
Sam początek spotkania nie zapowiadał jednak tak oczywistego zwycięstwa MOSiR-u. Pierwsza bramka została bowiem zdobyta przez gości, celny strzał w 1 6 minucie oddał Bartosz Stańdo. Pięć minut później szczęśliwie wynik wyrównał Piotr Król. Po kolejnych pięciu znów do bramki MOSiR zbliżyli się tarnawianie i zdobyli drugą bramkę. Jej autorem był pechowy, jak się później okazało, Wojciech Satoła. Przez kolejnych 15 minut walka była wyrównana i ciężko nam było doprowadzić do kolejnego remisu.
Udało się to dopiero po dobrej akcji Witoldowi Gajewskiemu. Po kolejnych 4 minutach MOSiR wyszedł na prowadzenie dzięki oddaniu dobrego strzału (po raz drugi) przez Piotra Króla. I to była chwila, kiedy pod bramką przeciwnika zrobiło się naprawdę gorąco – o prawdziwym pechu mógł bowiem mówić wspomniany już Wojciech Satoła, który strzelił samobójczego gola, a jeszcze minutę później bochnianin Kacper Stanek doprowadził do poprawienia wyniku korzystnego dla gospodarzy na 5:2. Po chwili oddechu w 45 minucie celny strzał oddał tym razem Jakub Krupiński z MOSiR Bochnia. 6:2 to już była duża przewaga i goście wyraźnie czuli się zmęczeni oraz podłamani. Bochnianie natomiast poczuli się całkowicie pewni i na zakończenie spotkania dodali dwie bramki, których ostatecznymi autorami byli Mateusz Plewniak i Nikodem Szydłowski.
Skład MOSiR III Bochnia: Dominik Kamiński, Kacper Stanek 1, Witold Gajewski 1, Nikodem Szydłowski 1, Mateusz Plewniak 1, Jakub Krupiński 1, Piotr Król 2, Karol Jonak, Filip Grzywacz oraz Bartosz Ułan, Karol Łach, Maksymilian Liszka, Kacper Kołodziej, Adam Kokoszka, Tomasz Dziuba.
Pozycja lidera
Po 5 kolejkach zespół młodzików MOSiR III Bochnia, biorący udział w rozgrywkach III ligi (grupy I) zajmuje pozycję lidera. Drużyna trenowana przez Mirosława Sobieszczyka, po trzech wygranych i dwóch remisach,
zdobyła w sumie 11 punktów. Plasująca się na drugim miejscu Trzciana 2000 ma ich 4. Różnica jest więc znaczna, ale to nie znaczy, że chłopcy nie zechcą jeszcze dobrze się zaprezentować w ostatnim spotkaniu – przed nimi szósta kolejka, którą rozegrają 11 października u siebie z Beskidem Żegociną. Początek spotkania o godz. 16.30.