Cztery rodziny, które kilkanaście dni temu musiały opuścić swoje mieszkania, mogą już do nich wrócić. Zdaniem rzeczoznawcy budynek na skrzyżowaniu ulic Regis i Fischera jest bezpieczny po tym, jak wykonano w nim drewniane podpory zachodniej ściany, a także wewnętrzne zabezpieczenia.
– Obecnie jesteśmy na etapie rozmów z gazownią, chodzi o podłączenie gazu, który został odłączony po tym, jak okazało się, że w budynku pojawiły się problemy – mówi Tomasz Wieczorek administrator budynku z Bocheńskich Zakładów Usług Komunalnych – i dodaje, iż wszystko wskazuje na to, że jeśli to uda się załatwić, najbliższy weekend mieszkańcy będą mogli spędzić już w swoich mieszkaniach.
Na wniosek rzeczoznawcy zostały wstrzymane prace remontowe prowadzone na parterze budynku przez prywatnego przedsiębiorcę. O tym, w jaki sposób będą mogły być prowadzone, określi kolejna ekspertyza. Ma być gotowa w ciągu dwóch miesięcy. Ona też odpowie na pytanie, co było bezpośrednią przyczyną usunięcia się fragmentu jednej ze ścian.
Doszło do niego 20 września. Lokatorów nie było wówczas w budynku, bo dwa dni wcześniej administrator obiektu zalecił im ewakuację z powodu nie najlepszego stanu technicznego tej ściany.