Podczas epidemii obowiązuje zakaz wychodzenia z domu z wyjątkiem dojazdu do pracy, wolontariatu związanego z walką z koronawirusem oraz w celu załatwienia spraw niezbędnych do życia codziennego. Czy to oznacza, że możemy wybrać się na grób bliskiej osoby?
Niektóre miasta w Polsce ze względu na epidemię koronawirusa zdecydowały się na zamkniecie cmentarzy. Tak stało się miedzy innymi w Rybniku, Rzeszowie, czy Wrocławiu.
-Pomimo apeli wciąż wiele osób odwiedza cmentarze. To nie jest moment na spacery ani alternatywa dla spacerów po parku, chociaż rozumiemy, że w naszej tradycji odwiedzanie grobów w okresie Świąt Wielkanocnych jest ważne – tłumaczył w serwisie gazeta.pl prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
W Bochni cmentarze nie są zamknięte. Sławomir Kołodziej prezes BZUK w rozmowie z portalem bochniazbliska.pl przekonuje, że jeśli zapadnie w tej sprawie jakaś decyzja, informacja pojawi się przy wejściu do nekropolii.
Podobnie jest w Brzesku.
– Nasze cmentarze są otwarte – podkreśla Grzegorz Brach – zastępca burmistrza Brzeska.
Czy to oznacza jednak, że w okresie przedświątecznym, czy w święta możemy wyprać się na cmentarz, nie bojąc się, że zostaniemy ukarani mandatem?
– Nie jest wyjście pierwszej potrzeby, może się skończyć karą mandatu. Na pewno takie kary będą nakładane w ewidentnych przykładach nie stosowania się do obowiązujących obecnie zasad – mówi podkom. Łukasz Ostręga, rzecznik prasowy KPP w Bochni.
Asp. sztab. Ewelina Buda, rzecznik prasowy KPP w Brzesku przekonuje, że są jasne wytyczne w sprawie wyjścia z domu.
– W dalszym ciągu nie można się przemieszczać jeśli to nie jest: dojazd do pracy, wolontariatu na rzecz walki z koronawirusem oraz konieczność załatwienia spraw niezbędnych do życia codziennego czyli zakupy, wyjście do apteki, lekarza, zaopiekowanie się kim bliskim czy wyprowadzenie psa – mówi – W obecnej sytuacji zalecamy by podczas epidemii nie odwiedzać cmentarzy – dodaje.
Polecamy
