Chwilę grozy przeżyli minionej nocy mieszkańcy Poręby Spytkowskiej. Wiatr porwał im cały dach i przeniósł go kilkadziesiąt metrów dalej. – To cud, że nikomu nic się nie stało. Ta olbrzymia konstrukcja spadła w pola, gdzie nie było żadnych zabudowań – mówi Krzysztof Rachwał, komendant OSP z Poręby Spytkowskiej.
Druhowie z tej jednostki nie mieli spokojnej nocy. Pierwszy wyjazd odnotowali już około godziny 21. Minionej nocy interweniowali kilka razy. Najpoważniejsza była pomoc przy zabezpieczeniu budynku z którego wiatr zerwał dach. Były też mniejsze uszkodzenia budynków gospodarczych zniszczonych podczas wichury, ale też połamane drzewa.
Fot. OSP Poręba Spytkowska
W powiecie brzeskim do tej pory strażacy z KP PSP w Brzesku interweniowali ponad 20 razy. Pracują cały czas. W sumie na terenie powiatu do tej pory odnotowano 10 połamanych drzew i kilka uszkodzonych dachów. Dyżurny KP PSP w Brzesku cały czas jednak odbiera telefony od osób potrzebujących pomocy.