Na 500 zł grzywny i 3 tysiące zł nawiązki dla Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami skazał Sąd Rejonowy w Bochni właściciela bocheńskiego sklepu zoologicznego. Mężczyzna odpowiadał za znęcanie się nad wężem boa. Wyrok, który zapadł kilkanaście dni temu jest już prawomocny.
O tym, że przetrzymywany w jednym z bocheńskich sklepów zoologicznych wąż znajduje się w fatalnym stanie, policję zaalarmowali przedstawiciele Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Po ich interwencji gad trafił do weterynarza. Ten stwierdził u niego między innymi zgnilec pyska, powodujący stan zapalny i uniemożliwiający pobieranie pokarmu, silne wychudzenie, odwodnienie, niedowagę.
– Gdyby nie nasza interwencja zwierzę, by nie przeżyło, dalsza wegetacja w takim stanie mogłaby się dla niego skończyć tragicznie – mówiła w rozmowie z Portalem Bochnia Brzesko z bliska Beata Nawalany inspektor KTOZ.
Właściciel sklepu zeznając na policji, przekonywał, że wąż miał zapewnione godziwe warunki bytowania. Zapewniał, że boa nie cierpiał na brak wody, miał bowiem dostęp do sporego basenu. Przekonywał, że karmił węża, dostarczając mu pożywienie raz na dwa tygodnie. Zeznania te potwierdził także w sądzie.
Sąd wziął pod uwagę wszystkie okoliczności, w tym także fakt, że wąż znajduje się pod opieką mężczyzny od kilkunastu lat. Właściciel sklepu został uznany za winnego. Sąd zdecydował się jednak za wymierzenie mu łagodnego wymiaru kary. Właściciel gada został obciążony grzywną w wysokości 500 zł, musi zapłacić jednak także 3 tys. zł nawiązki dla KTOZ.