Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Bochni. – Na razie wyjaśniamy okoliczności zawiadomienia złożonego przez przedstawicieli bocheńskiego magistratu – tłumaczy Łukasz Ostręga, rzecznik prasowy KPP w Bochni.
Andrzej Koprowski z UM w Bochni przyznaje, że do magistratu dotarły informacje, że cenne stare przedmioty, najprawdopodobniej monety, które mogą pochodzić z wykopalisk w Bochni, są dostępne na jednym z targów staroci w Krakowie. – Uznaliśmy, że trzeba to sprawdzić, stąd zawiadomienie na policję – mówi Andrzej Koprowski z bocheńskiego magistratu.
Dostęp do wykopalisk, przynajmniej w dni wolne od pracy, mógł mieć każdy z poszukiwaczy „skarbów”.